Joanna Racewicz w mediach społecznościowych poinformowała, że przyjęła trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19. „25 listopada 2021 roku. Moja trzecia dawka. Dokładnie w dniu, gdy zachorowało 28128 osób i zmarło 497. To tak, jakby jednego dnia spadło pięć Tupolewów. Śmiało można codziennie ogłaszać żałobę narodową. Mocne, prawda? Do tego prawdziwe” – napisała na Instagramie.
Koronawirus w Polsce. Joanna Racewicz przyjęła trzecią dawkę szczepionki
Dziennikarka podkreśliła, że szczepi się, bo nie chce być jedną z osób, które będą tworzyły kolejny raport, o którym poinformuje Ministerstwo Zdrowia. „Mam dla kogo żyć. Czego jeszcze trzeba, żeby obudzili się koronasceptycy? Resztką sił nazywam ich bez emocji, choć jestem coraz bliższa rzucenia inwektywą” – napisała Joanna Racewicz.
„Chcecie dowodu, że COVID istnieje? Zgłoście się, zuchy, na ochotnika na jeden dzień wolontariatu na oddziale. Zobaczcie, jak niezaszczepieni błagają o miejsca, których nie ma. Jak padają, jak muchy pod respiratorami. Że na liście chorych są też szczepieni? Tak. Ale ci z ciężkim przebiegiem najczęściej sfałszowali certyfikat” – kontynuowała.
Na zakończenie dziennikarka nawiązała do osób, które wierzą w teorie spiskowe. „Proszę mi oszczędzić pseudonaukowych wywodów o eksperymencie medycznym, któremu rzekomo się poddaję. Jak zacznę świecić albo przełączać telewizor myślami – dam znać” – napisała Joanna Racewicz.
instagramCzytaj też:
Koronawirus w Polsce. Najnowszy raport MZ. Niepokojące dane