Materiał, w którym pojawił się numer telefonu Jana Grabca, traktował o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Prowadząca „Wiadomości” TVP Danuta Holecka poinformowała, że opozycja planuje „przyjąć uchodźców, choć mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu Polaków”. Dziennikarka przekazała, że Grabiec nie odczytał wiadomości, którą wysłała mu pracownica Telewizji Polskiej i przy okazji ukazania jej na ekranie, pojawił się na antenie także numer telefonu polityka.
Internauta zadzwonił do Jana Grabca
W serwisie YouTube pojawiło się nagranie, na którym do rzecznika Platformy Obywatelskiej zadzwonił jeden z widzów "Wiadomości" TVP, informując go, że jego numer telefonu pojawił się w materiale. Polityk, wyraźnie zaskoczony, przedstawił się i stwierdził: "Aha... no to fajnie". Później życzył telefonującemu do niego mężczyźnie miłego wieczoru.
Jan Grabiec na razie nie skomentował zaistniałej sytuacji. Nie odniosła się do niej także Telewizja Polska.
Czytaj też:
Była żona Durczoka: Hipokryzją byłoby twierdzenie, że będzie mi go brakowało