Tadla pracowała z Durczokiem przez pięć lat (do 2012 roku) przy „Faktach” TVN. Odchodząc ze stacji tłumaczyła, że powodem jej decyzji był „szklany sufit”, który nad sobą czuła. Plotkowano wówczas o tym, że to właśnie Durczok był powodem odejścia dziennikarki z TVN. Informacji tej jednak Tadla nigdy nie potwierdziła.
Tadla o Durczoku. Kosiniak-Kamysz pomógł dziennikarce
Prowadząc we wtorek rozmowę z liderem PSL Tadla wspomniała swojego kolegę. „Chciałabym poprosić o wspomnienie człowieka, którego dziś najprawdopodobniej żegnamy. Kamil Durczok nie żyje, dziennikarz zmarł w wieku 53 lat w Katowicach. Nie wiemy jeszcze dlaczego, ale jego odejście jednak jest…” – urwała dziennikarka.
„Choć zniknął z ekranów już kilka lat temu, to na pewno przez wiele lat odgrywał ważną rolę, co pani redaktor może potwierdzić” – dopowiedział Kosiniak-Kamysz. „Myślę, że trzeba zachować te dobre wspomnienia z jego działalności dziennikarskiej. I ciężkie te ostatnie lata chyba były. Smutne na pewno. Też skłaniające do jakiejś refleksji. Na pewno w takim dniu, kiedy ktoś odchodzi, niezależnie od tego, przez jaki pryzmat się na niego patrzy, to pochylenie głowy i modlitwa jest na miejscu” – podkreślił polityk.
Dziennikarka dodała, że dziś trzeba pozostawić Durczoka „w dobrej i serdecznej pamięci, a także bardzo współczuć rodzinie”.
Kamil Durczok – kariera
Kamil Durczok w latach 1993-2006 pracował w Telewizji Polskiej. Następnie przeszedł do stacji TVN, w której spędził kolejnych dziewięć lat. Był redaktorem naczelnym i prowadzącym „Faktów”. W latach 2016-2019 kierował portalem Silesion.pl, w tym samym czasie prowadził w telewizji Polsat program „Brutalna prawda. Durczok ujawnia” (później pod nazwą „Durczokracja”).
Dziennikarz w 2003 roku przeszedł chorobę nowotworową. Zmagania z rakiem opisał w rozmowie z Piotrem Mucharskim w książce „Wygrać życie”.