Jak donosi „Super Express”, Michał Wiśniewski ma usłyszeć zarzuty i wyłudzenie pożyczki na niemal 3 miliony złotych ze SKOK-u w Wołominie. Według gazety lada dzień lider Ich Troje będzie musiał stawić się na przesłuchaniu.
Michał Wiśniewski usłyszy zarzuty?
Wydarzenia, o które chodzi, miały mieć miejsce jesienią 2006 roku. Właśnie wtedy muzyk ubiegał się o kredyt na 2,8 mln złotych. Jak donosi „Super Express”, wokalista złożył wówczas nierzetelny wniosek i zawierający nieprawdziwe informacje kwestionariusz pożyczkowy. Ponoć lider Ich Troje znacząco zawyżył swoje dochody, dzięki czemu udało mu się uzyskać pożyczkę. Według informacji, do których dotarła gazeta, w toku śledztwa okazało się, że w zeznaniu podatkowych gwiazdora za rok 2006, wykazał on o ponad połowę niższą kwotę, niż ta, którą przedstawił w dokumentach.
Wiśniewski miał poważne kłopoty finansowe, w związku z czym nie spłacał zaciągniętego kredytu. Na koniec września 2019 roku kwota kredytu wraz z odsetkami wynosiła aż 2,5 mln złotych. Te problemy mogą dotknąć nie tylko lidera Ich Troje, ale i jego ówczesnej żony, którą wziął wówczas na poręczyciela. To już kolejny raz, kiedy Michał Wiśniewski będzie musiał zmierzyć się z zarzutami. Pod koniec lat 90.tych skazano go na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i 450 tysięcy złotych kary za oszustwa finansowe, przez które miał narazić TVP na straty. Póki co, muzyk nie odniósł się do informacji „Super Expressu”.
Czytaj też:
Tyga aresztowany. Raper oskarżany jest o pobicie swojej dziewczyny