W czwartek 5 sierpnia Krzysztof Zalewski zgarnął cztery Fryderyki w kategoriach: Teledysk Roku („Annuszka”), Producent Roku, Autor Roku oraz Album Roku Pop Alternatywny.
„Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację”
Nagrodę w kategorii Autor Roku wręczał na scenie Ralph Kamiński. Zadowolony Zalewski nie krył emocji i pocałował kolegę po fachu, po czym wygłosił mocne przemówienie.
– Strasznie się cieszę, jest to dla mnie niezwykle ważna nagroda, pamiętam, jak byłem nieco młodszy i Kasia Nosowska, moja absolutna idolka, otrzymywała tego Fryderyka, więc cieszę się niezmiernie. Dziękuję Kayaxowi, całej ekipie, Kasi Nosowskiej, Oldze Tokarczuk i Grzegorzowi Ciechowskiemu, którym się inspirowałem, pisząc utwory na płytę „Zabawa” – rozpoczął Zalewski. – I wypadałoby, żebym jako „Autor Roku” coś autorskiego powiedział. To może powiem tak: ci, co tak mówią, chyba mają rację. Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację. Trzymajcie się – dodał dalej.
„J***ć PiS”
Wyjaśnijmy, „***** ***”, czyli „j***ć PiS”, to wulgarne hasło skierowane przeciwko Prawu i Sprawiedliwości oraz stosowane przez przeciwników partii rządzącej. Pojawiało się między innymi w trakcie protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Hasło dorobiło się zresztą własnego „ruchu” – w mediach społecznościowych można znaleźć „Ruch Ośmiu Gwiazd”.
Czytaj też:
Fryderyki 2021 – lista laureatów. Kto zgarnął najwięcej statuetek?