„Znajdę i potnę jej twarz nożem”, „Ty telewizyjny kur********”. Hanna Lis opublikowała wiadomości od hejterów

„Znajdę i potnę jej twarz nożem”, „Ty telewizyjny kur********”. Hanna Lis opublikowała wiadomości od hejterów

Hanna Lis
Hanna Lis Źródło: Newspix.pl / FOTOG
„To już nie przejdzie. Uprzedzam. Uprzejmie” – napisała Hanna Lis na Instagramie. Dziennikarka podzieliła się z obserwatorami nienawistnymi wiadomościami, które otrzymuje od internautów.

„Zwykle nie daję takim hejterom i oszołomom pola do popisu na moim IG, ale ostatnio bardzo dotkliwie przekonałam się, jak bardzo mogą być niebezpieczni” – napisała w mediach społecznościowych Hanna Lis. Dziennikarka na InstaStories opublikowała kilka screenów wiadomości, które otrzymała od internautów.

„Ty telewizyjny kur******** jak możesz napisać szczepcie się kochani bo to się nigdy nie skończy. Co ci za to fundnęli Dominikanę czy Zanzibar czy może umorzyli ci długi ty jest matka dzieci. Powinnaś dostać za to wyrok to tak samo jakbyś kogoś namawiała do samobójstwa” – czytamy. „Sama się szczep jeśli a tfuuu ty kur** parchlico. Jeb** cię i ta cała propagandę śmieją się z was kur** nie rozumiesz tego myślisz ze jesteś fajna pogadamy za rok ale wątpię ze będzie z kim gadać jeb** nie pozdrawiam” – brzmi kolejny fragment.

Hanna Lis publikuje wiadomości od hejterów

„Pomijam »polszczyznę«, ale co ma znaczyć »za rok wątpię, że będzie z kim gadać«” – odpowiedziała dziennikarka i dodała „DOŚĆ POBŁAŻANIA”. Hanna Lis na kolejnych relacjach przyznała, że z hejterskimi komentarzami styka się od lat. „Bo jakiś gówniany portal plotkarski coś napisał (zarabiając miliony na kłamstwie). Ktoś inny w to uwierzył. Jeszcze ktoś inny na tym (bardzo) skorzystał” – podsumowała dziennikarka i podzieliła się z obserwatorami kolejnym screenem. „Proszę przekazać Lisowej, że googlam ja w Wawie. Przerysuje jej gembe ostrym nożem. Przyda jej się pare szwów na twarz!!!” – czytamy. Oprócz ocenzurowania wulgaryzmów wszystkie wpisy są cytowane z zachowaniem oryginalnej pisowni.

„Koniec. Już nie przejdzie”

„W najtrudniejszych momentach mojego życia miałam jeszcze w bonusie »to«. Koniec. Już nie przejdzie” – podsumowała Hanna Lis. W następnym wpisie dziennikarka poinformowała, że osoba, która napisała do niej „znajdę i potnę jej twarz nożem”, trafiła do więzienia za groźby karalne. „»Na pochyłe drzewo kozy skaczą«. Sorry drodzy hejterzy, ale po latach »pochylenia«, jestem totalnie wyprostowana. #hejtstop. To już nie przejdzie. Uprzedzam. Uprzejmie” – napisała na zakończenie.

Czytaj też:
Plakat z hasłem „Ręce precz od dzieci” na drzwiach przychodni. Policja szuka sprawcy

Źródło: WPROST.pl / Instagram