Panowie spotkali się z dziennikarką „Dzień dobry TVN” w sklepie z płytami winylowymi. Muzyka okazuje się być wspólną pasją Macieja Orłosia i jego syna Antoniego, który z zawodu jest radiowcem.
Tata pokazał mi Beatelsów
– Tata pokazał mi Beatelsów i Boba Dylana. Na piosenkach Dylana uczyliśmy się języka angielskiego – opowiadał Antoni Orłoś i przyznał, że ojciec często zabierał go na koncerty, a na jeden z nich porwał syna w środku nocy, z obozu tenisowego. Dziennikarka spytała też Antoniego o największe wpadki taty. – Pewnie powie o kabarecie – podejrzewał Maciej Orłoś.
– Tato, cały twój epizod prowadzenia kabaretów jest przypałowy, ale myślałem o twoim wywiadzie ze Spice Girls – powiedział rozbrajająco szczerze syn dziennikarza. Maciej Orłoś przyznał mu rację, twierdząc, że wywiad rzeczywiście był fatalny, bo piosenkarki... „kompletnie go olały”.
Czytaj też:
Elliot Page w szczerej rozmowie z Oprah Winfrey. Już dziś do obejrzenia w internecie