Cały „team” Khloe Kardashian pracuje nad tym, aby fotka przedstawiająca celebrytkę w bikini zniknęła z internetu. W rozmowie z „Page Six” asystentka 36-latki przekazała, że zdjęcie jest nieautoryzowane i zostało niechcący opublikowane przez jedną z osób, zajmującą się profilami w mediach społecznościowych celebrytki.
„Zdjęcie zostało zrobione podczas prywatnego spotkania rodzinnego i opublikowane w mediach społecznościowych przez pomyłkę bez pozwolenia. Khloe wygląda pięknie, jednak właścicielka praw autorskich ma prawo nie chcieć, aby zdjęcie, które zostało opublikowane, było rozprzestrzeniane w internecie” – przekazała Tracy Romulus, dyrektor ds. marketingu w KKW Brands.
Zamieszanie wokół zdjęcia przyniosło odwrotny do zakładanego efekt. Ludzie masowo wyszukują fotografii w sieci, zdając sobie sprawę z tego, że mogą zobaczyć Khloe Kardashian po raz pierwszy od dawna bez żadnego retuszu. Zdjęcie jest na tysiącach kont na Instagramie, krąży także po Twitterze i na Reddicie. Fotkę zaczęły zamieszczać różne internetowe konta, które zachęcają Khloe do tego, aby kochała swoją sylwetkę bez retuszu, a internauci zapewniają, że wygląda pięknie i zazdroszczą jej figury.
„Moja dusza jest na skraju załamania”
W listopadzie 2020 roku Khloe Kardashian wrzuciła do sieci serię zdjęć swojej twarzy, na których była niemal nie do poznania. To wywołało zarówno szok jak i oburzenie wśród fanów celebrytki. Ta odniosła się do zamieszania w ostatnim sezonie reality show „Z kamerą u Kardashianów”. – Moja dusza jest na skraju załamania, gdy zdaje sobie sprawę z tego, że opinia publiczna uważa, że może mówić o mojej wadze, twarzy i życiu osobistym. Właściwie, nie mam ochoty już o tym słuchać. Zawsze byłam bardzo otwarta, ale chyba już nie mam tego w sobie. To nie jest dla mnie zdrowe – stwierdziła.
Czytaj też:
Harry i Meghan dla Netfliksa. Znamy szczegóły ich pierwszego projektu
36-letnia celebrytka Khloe Kardashian