Podczas rajskiego rozdania, uczestnicy „Hotelu Paradise” mogą zdecydować czy chcą pozostać w swojej dotychczasowej parze czy spróbują szczęścia z kimś innym. Na rajskim rozdaniu Luiza podeszła do Krystiana. Chłopak był dotychczas w parze z Basią i wszyscy zgodnie twierdzili, że są faworytami do finału programu. Na nieszczęście Basi, immunitet Luizy sprawił, że Krystian nie miał już możliwości wyboru.
Luiza z Hotelu Paradise: Nie mam nic do stracenia
– Uważam, że Basia zasługuje na faceta, który będzie się o nią starał. Ja widzę tę chemię od Basi, ale od Krystiana jej nie widzę. Nie mam nic dom stracenia. Przykro mi się robi, kiedy widzę jak ona się stara, ale nie widzę odwzajemnienia. Krystian nie docenia tego, że ma tak wspaniałą osobę, jak ona – tłumaczyła swój wybór Luiza. Tym samym Basia musiała szybko wybrać dla siebie innego partnera. Podeszła do nowego uczestnika reality show Kamila. Przy nim stała już jednak Sara i to właśnie na nią zdecydował się chłopak. Klaudia El Dursi kazała jej spakować się i opuścić hotel.
Awantura i łzy w Hotelu Paradise
Inni uczestnicy mieli Luizie za złe, że przez nią Basia musiała odejść. Dziewczyna starała się bronić. – To nie chodzi o to, że ja chciałam wyj**** Basię – tłumaczyła przez łzy – Nikt mi nie chce dać szansy, a ja mam ratować każdego! To po ch** ja wchodziłam do tego programu? Żeby wszystkim pomagać? A czemu nikt mi nie chce pomóc? – krzyczała Luiza tuż po rajskim rozdaniu. Niestety koledzy nie chcieli słuchać jej tłumaczeń i wszyscy wspominali zapłakaną Basię, która musiała opuścić „Hotel Paradise”.
Czytaj też:
Dramatyczny apel Klaudii El Dursi. Jej syn wylądował w szpitalu
Kolejne zmiany w „Hotelu Paradise”