W TVP Info drwiono z aktywistki, ta odpowiada. „Miałam być bez majtek?”

W TVP Info drwiono z aktywistki, ta odpowiada. „Miałam być bez majtek?”

Maja Staśko
Maja Staśko Źródło:Instagram / majakstasko
Maja Staśko jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie udostępniła ostatnio filmik ze sprzątania. Aktywistka wystąpiła na nim w bieliźnie i podkoszulce, co postanowili skomentować prowadzący program „W Tyle Wizji”. – Kondycja fatalna. Kompletne zaprzeczenie ideałom feministycznym – komentowała dziennikarka TVP Info.

Maja Staśko jest aktywistką, która zasłynęła m.in. skrytykowaniem Anny Lewandowskiej, co zakończyło się otrzymaniem pisma od prawników znanej trenerki. Tym razem Staśko stała się jedną z bohaterek programu „W Tyle Wizji”, gdzie prowadzący komentowali jej filmik z Instagrama.

Tańcząca Staśko w „W Tyle Wizji”.

Staśko, która ostatnio starała się nagłośnić temat molestowania kobiet na dyskotekach, wystąpiła na nim w bieliźnie i koszulce, tańcząc przy sprzątaniu. – Kondycja fatalna. Całkowite zaprzeczenie ideałom feministycznym. Nie dość, że pani sama sprzątała, to jeszcze te wygibańce. Trudno się potem dziwić – komentowała Dorota Łosiewicz.

Towarzyszący jej Stanisław Janecki wytknął z kolei, że aktywistka „dyszy” w trakcie tańca. – I to jeszcze w majtach samych. I potem będzie płakała, że faceci myślą, że ona by chciała. No jak się nago pokazuje – wtórowała mu Łosiewicz. Na te komentarze postanowiła odpowiedzieć sama zainteresowana.

Staśko odpowiada na krytykę dziennikarzy

Aktywistka podkreśliła we wpisie na , że często tańczy podczas sprzątania. Przypomniała również słowa prowadzących program TVP Info, z których wynika, że „faceci mogą na nią patrzeć, ale nic więcej”. „No nic więcej, nie ma tu nic śmiesznego. Nic więcej, jeśli nie wyraziłam zgody. Mogłabym chodzić nago i nikt nie ma prawa mnie tknąć” – dodała.

Staśko odniosła się także do krytyki dotyczącej jej stroju, a dokładnie widocznej bielizny. „Miałam być bez majtek? I czy wy widzieliście stroje gimnastyczek na występach? Odkąd mam 5 lat, występuję w wyciętym stroju na zawodach” – przyznała. Zauważyła przy tym, że materiał z jej udziałem wyemitowano po tym dotyczącym protestów kobiet.

„Dwoje starszych ludzi siedzi i komentuje stories młodszej aktywistki, która tańczy. I wyśmiewają ją: »Majtki jej widać! Majtki!«. Jak w przedszkolu. Pogarda ze względu na wygląd, wiek i wyższościowe połajanki o książkach. I to za 2 miliardy zł” – podsumowała.

instagramCzytaj też:
Anna Mucha płacze ze szczęścia. „Będziemy mogli wrócić do was”

Źródło: WPROST.pl / Instagram