Maryla Rodowicz nie tylko współpracowała z Agnieszką Osiecką przy tworzeniu piosenek, ale również się z nią przyjaźniła. Bohaterka nowego serialu TVP była nawet świadkiem na ślubie Rodowicz z Andrzejem Dużyńskim, który odbył się w 1986 roku. Teraz autorka hitów takich jak „Małgośka” czy „Niech żyje bal” oceniła produkcję „Osiecka” emitowaną w państwowej telewizji.
Maryla Rodowicz o piciu wódki przez Agnieszkę Osiecką
Piosenkarka podkreśliła na antenie Polskiego Radia Londyn, że nie wszystko w serialu jej się podoba. – Na przykład nie było takiego chlania wódki. Owszem, piło się, ale w serialu jest to pokazane przesadnie. W każdym odcinku pije się wódkę. Wszystko jedno czy Agnieszka jest w ciąży, czy nie jest w ciąży, czy jest dzień, czy noc – pije wódkę. Tak nie było. To jest krzywdzące – stwierdziła.
Rodowicz przyznała również, że wzrusza się oglądając „Osiecką”, ponieważ serial przypomina jej o zmarłej przyjaciółce. – Agnieszka to jest jedyna osoba, której mi brakuje – przyznała.
Rodowicz o aktorce, która ją zagrała
Rodowicz już wcześniej w rozmowie z „Super Expressem” skomentowała serial TVP, a dokładnie odcinek, w którym pokazano, jak pracuje nad piosenkami z Osiecką. – Nie nosiłam szpilek na scenie w Sopocie, a zwłaszcza w „Małgośce”. I nie miałam takiego imponującego biustu jak aktorka grająca Marylę – przyznała. – Nie wiem, czy to miało być 1:1, ale to raczej niemożliwe. Co do aktorki, która mnie zagrała, choć nie widzę między nami podobieństwa, pani Karolina to ładna blondynka i życzę jej wielu wspaniałych ról – dodała.
Czytaj też:
„Prime Time” zadebiutował na Sundance. Reżyser filmu wciąż zaskoczony: Może po prostu śniłem