Dorota Naruszewicz występowała w produkcjach takich jak „Pan Tadeusz”, „Hotel 52” czy „Barwy szczęścia”. Widzowie kojarzą ją głównie za sprawą „Klanu”, w którym od 1997 do 2011 roku wcielała się w Beatę Chojnicką (Borecką). Ostatnio można ją było również oglądać w „Koronie królów”, gdzie zagrała Księżnę Julianną Twerską. Aktorka prowadzi profil na Instagramie, gdzie podzieliła się swoimi doświadczeniami z koronawirusem.
Dorota Naruszewicz miała koronawirusa. Podzieliła się doświadczeniami
Naruszewicz poinformowała w środę, że jeszcze przez dwa dni musi przebywać w kwarantannie, ale wygrała już walkę z COVID-19. „Wirus potraktował mnie łaskawie i poza bólem głowy, lekką gorączką, osłabieniem, utratą smaku, węchu, niczym więcej mnie nie zmęczył” – napisała. Celebrytka podkreśliła również, że „bardzo wiele w tej epidemii zależy od nas samych”.
Zdaniem 49-letniej gwiazdy nikt nie kontroluje, czy osoby kierowane do izolacji rzeczywiście jej przestrzegają. „Nikt mnie nie sprawdzał, nie zadzwonił, sanepid cisza. To od naszej uczciwości, odpowiedzialności zależy zdrowie innych” – stwierdziła. Dodała również, że obywatele sami muszą przejawiać dojrzałe postawy, ponieważ „nie poprowadzi nas za rączkę, nie da klapsa (prędzej kopa w d...) nie przypilnuje”.
Aktorka podziękowała również „Temu Komuś tam na górze” za to, że nie miała ciężkich objawów choroby. Zadeklarowała również oddanie osocza, co będzie wyrazem jej wdzięczności za powrót do zdrowia. „Namawiam też innych aby oddawali osocze. Wielu będzie go potrzebowało” – podsumowała.
instagramCzytaj też:
Maja Ostaszewska ma koronawirusa. „Ból, jakiego nie znałam”
Dorota Naruszewicz miała koronawirusa. Aktorka opowiedziała o chorobie