Marianna Kowalewska jest córką aktora, Macieja Kowalewskiego. Sama także postawiła na karierę aktorską, a widzowie mogli oglądać ją w produkcjach takich jak „Rojst” czy „Pułapce” emitowanej na TVN. 24-latka prowadzi również konto na Instagramie, które obserwuje ponad 18 tys. użytkowników.
Niedawno Kowalewska podzieliła się tam zdjęciami, na których pozuje bez biustonosza, zakrywając jednak piersi. „Piękna”, „Petarda”, „Boska” – tego typu komentarze pojawiły się pod fotografiami aktorki. Nie brakowało jednak również krytyków jej aktywności w sieci, a jedna z użytkowniczek stwierdziła, że „coś sporo tu golizny ostatnio”. Celebrytka najwyraźniej jednak nic nie robi sobie ze słów krytyki, nie bojąc się pokazywać swojego ciała. 24-latka korzysta ze stomii i regularnie powtarza, że nie wstydzi się swojej fizyczności.
„O mojej chorobie mówię otwarcie”
Przypomnijmy, w styczniu Kowalewska wzięła udział w sesji zdjęciowej marki Tutti. Jest to pierwsza w Polsce marka bieliźniana, która oprócz zestawów koronkowych i lnianych sukienek, produkuje również specjalistyczną bielizną dla stomiczek.
– O mojej chorobie i stomii mówię otwarcie. Chciałabym, by każdy, kto z tego powodu zmaga się z wykluczeniem, mógł w pełni rozpocząć realizację swoich marzeń i pasji. Pragnę nieść wsparcie tym, którzy wstydzą się wychodzić z domu, realizować swoje zamierzenia zawodowe lub po prostu zwyczajnie umawiać się na randki. Stomia przy odpowiedniej pielęgnacji i dobrze dobranej bieliźnie naprawdę w niczym nie przeszkadza – komentowała aktorka i ambasadorka fundacji STOMAlife.
Czytaj też:
Stomia nie wyklucza – sesja bielizny dla stomiczek z Marianną Kowalewską