Pochodząca z Nowego Orleanu Reese Witherspoon zadebiutowała na ekranie w filmie „Dziki kwiat”, który swoją premierę miał w 1991 roku. Chociaż po drodze zagrała w kilkunastu produkcjach, to największą sławę przyniosła jej rola Elle Woods w „Legalnej blondynce”. 43-letnia aktorka nie chciała być jednak kojarzona jako sympatyczna i rozpuszczona studentka prawa i już kilka lat później udowodniła, że jest artystką na miarę Oscara. Prestiżową statuetkę odebrała za pierwszoplanową rolę June Carter w filmie „Spacer po linie”. Produkcję wyróżniono również nominacjami za najlepszy montaż, kostiumy oraz dźwięk, a Joaquin Phoenix był o krok od Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.
Kariera Amerykanki nie zwalniała tempa, a widzowie mogli podziwiać Witherspoon w tytułach takich jak „Woda dla słoni”, „Jak w niebie”, „Penelope”, „Uciekinier" czy „Dzika droga”. Wprawdzie jej CV „serialowe” jest nieco uboższe, ale to właśnie praca nad takim formatem sprawiła, że 43-latka została postrzegana nie tylko jako utalentowana aktorka, ale także producentka. Razem z Nicole Kidman w 2014 roku rozpoczęła pracę nad „Wielkimi kłamstewkami”, a serial będący adaptacją powieści Liane Moriarty pojawił się na HBO. Oprócz wspomnianych aktorek na ekranie wystąpili również m.in. Shailene Woodley, Adam Scott, Laura Dern oraz Zoë Kravitz.
Czytaj też:
Vanessa Morgan pokazała zdjęcia ze ślubu. Zaprosiła inną gwiazdę „Riverdale”
Reese Witherspoon – tak przez lata zmieniała się aktorka