O co chodzi w scenie z lodówką w filmie „Joker”? „Nie mieliśmy pojęcia, że Joaquin to zrobi”

O co chodzi w scenie z lodówką w filmie „Joker”? „Nie mieliśmy pojęcia, że Joaquin to zrobi”

Kadr z filmu „Joker”
Kadr z filmu „Joker” Źródło: YouTube / Warner Bros. Pictures
Jedna z najbardziej zapadających w pamięć scen w filmie „Joker” była inwencją samego odtwórcy tej roli Joaquina Phoenixa. Operator Lawrence Sher ujawnił genezę tego ujęcia w wywiadzie dla „Slash Film”.

Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące filmu „Joker”.

Lawrence Sher poinformował, że cała ekipa wielokrotnie w trakcie kręcenia scen do filmu „Joker” pozwalała Joaquinowi Phoenixowi wyrazić swoją kreatywność poprzez improwizowanie niektórych zachowań, bez względu na to, co znajdowało się w scenariuszu. Jednym z tych momentów był ten, który finalnie znalazł się w filmie i stał jednym z najbardziej zapadających w pamięć – gdy Arthur Fleck wyrzuca wszystko z lodówki, aby później do niej wejść i zatrzasnąć drzwi. – Wiem, że Joaquin chciał wyobrazić sobie, co robiłby człowiek, który cierpiałby na bezsenność – wyjaśnił operator. – Nie mieliśmy pojęcia, że to zrobi! – zapewnił. – Pamiętam, że gdy to zrobił, byliśmy wszyscy zahipnotyzowani. Pomyślałem: „Co on robi? Czy on właśnie wszedł do lodówki?”. To było zarówno zabawne jak i dziwne – dodał.

Inne sceny, które były inwencją twórczą samego Phoenixa to między innymi taniec w opuszczonej łazience czy scena, w której strzelił niechcący z pistoletu w swoim mieszkaniu, robiąc dziurę w ścianie. – Piękno sceny w łazience polegało na tym, że była dobrze oświetlona, więc mógł się dowolnie poruszać. Zamknął drzwi i wraz z operatorem kamery Geoffem Haleyem pracowali organicznie wokół siebie. Geoff nawet nie wiedział, że to się stanie. Ale tak dobry operator czuje moment i popłynął – dodał.

Galeria:
Nowe memy z filmu „Joker”
Czytaj też:
Recenzja filmu „Joker”. Jak bardzo przyczyniasz się do zła, mimo że nie pociągasz za spust?

Galeria:
Zdjęcia z planu filmu "Joker"
Źródło: Slash Film