Krzysztof Ibisz żałuje, że nie dostał Nobla. „Tak po ludzku jest mi przykro”

Krzysztof Ibisz żałuje, że nie dostał Nobla. „Tak po ludzku jest mi przykro”

Krzysztof Ibisz
Krzysztof Ibisz Źródło: Newspix.pl / Artur Zawadzki
Olga Tokarczuk dołączyła do grona wybitnych polskich noblistów, otrzymując nagrodę w dziedzinie literatury. Sukcesu pozazdrościł jej Krzysztof Ibisz, który także ma na swoim koncie wydaną książkę. Popularny dziennikarz z przymrużeniem oka postanowił pogratulować utytułowanej autorce.

– Z całego serca gratuluję Oldze Tokarczuk literackiej Nagrody Nobla, ale chciałbym powiedzieć, że tak po ludzku jest mi po prostu przykro, że moja książka „Jak dobrze wyglądać po 40” niestety nie zyskała przychylności komitetu noblowskiego. Tak więc za rok znowu będę się starał – powiedział Krzysztof Ibisz na nagraniu, które zamieścił na swoim . Zadeklarował przy tym, że jeśli za rok uda mu się pójść w ślady Tokarczuk, to przeznaczy nagrodę na cele charytatywne. – Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, a wszystkie pieniądze, czyli dziewięć milionów koron – niecałe cztery miliony złotych przeznaczę w całości na działalność Kris Young Institute, który już niedługo obwieści światu skład eliksiru młodości. Dziękuję, pozdrawiam, bądźcie ze mną w tych chwilach – podsumował.

instagram

Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk

Olga Tokarczuk została laureatką literackiej Nagrody Nobla, którą otrzymała wraz z Peterem Handke. Podwójna nagroda jest efektem zeszłorocznego skandalu, przez który w 2018 roku jej nie wręczono. Autorka stała się tym samym piątą pisarką z Polski mogącą poszczycić się posiadaniem Nobla. Wcześniej byli to Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz oraz Wisława Szymborska. Nagroda Nobla to nie tylko prestiż, ale także pokaźna gratyfikacja finansowa. Olga Tokarczuk wraz z wyróżnieniem otrzyma 9 milionów koron szwedzkich, czyli około 3,5 miliona złotych.

Czytaj też:
Gwiazdy gratulują Oldze Tokarczuk. Wśród nich Szyc, Młynarska i Ostaszewska
Czytaj też:
Polka z literacką Nagrodą Nobla. Kim jest Olga Tokarczuk?

Źródło: WPROST.pl / Instagram