Źródła portalu The Hollywood Reporter twierdzą, że David Benioff i Dan Weisschcą podpisać kontrakt o wartości nawet 200 milionów dolarów i tym samym przebić wartość kontraktu twórców serialu „Westworld”, należącego do HBO. Stacja nie chciała zaoferować im tak dużej kwoty pieniędzy. W HBO twórcy „Gry o Tron” mieli realizować zapowiedziany wcześniej serial „Confederate”.
Akcja serialu Confederate miała się rozgrywać w alternatywnej rzeczywistości, w której Konfederacja na skutek wojny secesyjnej skutecznie odłączyła się od Unii. W ten sposób powstało nowe państwo, w którym niewolnictwo pozostało legalne i przekształciło się w nowoczesną instytucję. Ze względu na ich planowane odejście z HBO, najprawdopodobniej nigdy nie ujrzymy ich wizji.
Benioff i Weiss negocjują nową umowę z takimi gigantami jak Amazon Studios i Netfliks. Niedawno mieli się spotkać także z Disneyem, z którym już teraz mają podpisaną umowę na kolejne części „Gwiezdnych Wojen”. Żadna z firm nie chce oficjalnie potwierdzić informacji o rozmowach, dopóki umowa nie zostanie sfinalizowana.
Poszukiwania nowego stanowiska twórców „Gry o Tron” już wcześniej komentował Casey Bloys, dyrektor programowy HBO. – Oni prowadzą rozmowy wszędzie i ja to kompletnie rozumiem. To świetny czas dla twórców kina i telewizji. Ludzie otwierają drzwi i oferują duże pieniądze, więc jeśli jesteś twórcą o udokumentowanym dorobku, to naprawdę najlepszy ku temu czas – stwierdził Bloys. – Każde miejsce, w którym wylądują, będzie miało niezwykłe szczęście. Chciałbym, by takie talenty zarabiały tyle pieniędzy ile tylko się da. I myślę, że wszystko to, co planowali z nami jednak nie przejdzie do realizacji – dodaje, rozwiewając nadzieję na kontynuację prac nad „Confederate”.
„Gwiezdne Wojny” w wersji twórców „Gry o Tron”
Twórcy serialu „Gra o tron” David Benioff i D.B. Weiss pracują nad kolejnym filmem z serii „Gwiezdne wojny”.Pierwszy z trzech nowych tytułów trafić ma na ekrany kin 16 grudnia 2022 roku. Na razie nie podano wielu szczegółów dotyczących produkcji.
– Pracujemy już ciężko i czuliśmy, że 3 lata to odpowiedni okres na to, aby odetchnąć, zresetować się i przygotować do premiery kolejnego filmu. Zawarliśmy umowę z Davidem Benioffem i Danem Weissem, którzy są znani z „Gry o tron”i ten następny film będzie należał do nich. Ale nic więcej o tym nie mogę powiedzieć – potwierdził prezes i dyrektor generalny Disneya Robert Iger.
Czytaj też:
Naomi Watts zapytano o prequel „Gry o tron”. Zobaczcie, co się stało