W pierwszym odcinku programu po długiej przerwie, gościem specjalnym była Ania Wyszkoni, a uczestnicy wykonywali zarówno jej utwory jak i zespołu Łzy. – Zawsze lubiłam ten program za szczerość, nie ma tu czegoś, co oszuka talent uczestników. Trzeba pokazać swoją wrażliwość – mówiła piosenkarka.
Pierwszy odcinek wygrała Joanna Siwik, która występowała jako pierwsza i śpiewała utwór „Biegnij przed siebie”. Kobieta przyjechała ze Szczytna na Mazurach, a obecnie pracuje jako przedstawiciel regionalny w firmie sprzedającej kasy fiskalne. Wyszkoni wyróżniła też trzech innych wykonawców – duet Adrianna Jędrzejak – Mateusz Wiskulski, którzy zaśpiewali hit „Czy ten pan i pani?” oraz Gabrielę Nawój, która śpiewała „Wiem, że jesteś tam”.
W internecie pojawiło się wiele niepochlebnych komentarzy dotyczących nowej odsłony „Szansy na sukces”. Głównie internauci zwracają uwagę na to, że brakuje im atmosfery, jaką do studia wprowadzał Wojciech Mann. Ponadto piszą, że poziom wokalny uczestników jest bardzo niski. Nie wszystkim spodobała się też aranżacja studio. Niebieski kolor wymieniono na zmieniający barwy ekran. Mimo niepochlebnych uwag, Jacek Kurski na Twitterze odnotował „świetny start” programu „Szansa na sukces”.
Czytaj też:
Nowa twarz, nowe życie. Joanna Gnosowska po przeszczepie