Nagranie z fragmentem filmu o księżach-pedofilach Tomasz Sekielski opublikował w internecie 10 grudnia. „Mimo nacisków nie ustajemy w tropieniu pedofilów w sutannach. Tu kolejny: przyznał się do wykorzystywania małoletniego, ma ciężkie zarzuty prokuratorskie, zakaz od biskupa, jednak dalej odprawia msze, spowiada i ma kontakt z dziećmi. Właśnie tak wygląda kościelna walka z pedofilią. To my robimy w tej sprawie więcej od hierarchów” – napisał dziennikarz w poście na Facebooku.
W materiale trwającym niecałe trzy minuty oglądamy wymianę zdań Sekielskiego z ks. Adamem Jabłońskim, naczelnym kapelanem więziennictwa. Duchowny używa niecenzuralnych słów i wyraźnie broni innego księdza, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty dotyczące wykorzystywania małoletniego.
„Wy, k***a, jak tchórze podchodzicie”
– Nigdy nie chowam dzieci przez księdzem Adamem, prędzej schowałbym przed wami – stwierdził kapelan w rozmowie z Sekielskim. Ks. Jabłoński w nagraniu wyjaśnia, że duchowny, który ma postawione zarzuty przebywa w prywatnej kaplicy, spowiada wiernych i ma kontakt z dziećmi. – Wy, k***a, jak tchórze podchodzicie – stwierdził kapelan pod adresem ekipy filmowej. W dalszej części materiału sam przyznał, że biskup „schował” oskarżonego kapłana. – Takie są procedury kościelne, no chłopie, o czym wy gadacie? Że wam się, k***a chce całą niedzielę poświęcić na to, żeby Adama ścigać – dodał ks. Jabłoński.
Nagranie Sekielskiego szybko zyskało popularność w sieci. Na Facebooku zostało udostępnione ponad 7 tys. razy.
Film o pedofilii w Kościele
Tomasz Sekielski pracuje nad filmem o pedofilii w polskim Kościele. Jak przyznał, duże stacje odmówiły mu finansowania, więc środki potrzebne na produkcję zbiera za pomocą platformy Patronite.pl. Po ukończeniu dzieła chce je opublikować w serwisie YouTube, tak by był za darmo dostępny dla wszystkich internautów. Dziennikarz nagrywa wywiady z ofiarami księży. Dzięki tym rozmowom „poznaje nazwiska prawników, którzy obsługują Kościół i „załatwiają” sprawy pedofilskie”. – Przy takich wpływach, jakie ma Kościół w Polsce, także tych politycznych, dla nich to niewygodny temat. To, że rządzi dziś taka a nie inna partia, tylko umacnia wpływy Kościoła. Nie wszyscy chcą się więc wikłać w taką tematykę – przyznał Sekielski.