Mimo medialnego zamieszania wokół Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego, które trwa od kilku miesięcy, Joanna Opozda zdaje się nim nie przejmować i od jakiegoś czasu nie komentuje nowych doniesień. Po chwilowej słownej przepychance teraz aktorka koncertuje się na nowych projektach (szybko wróciła do grania) oraz na byciu mamą. Zdarza się nawet zabierać latorośl na plan. Niedawno do sieci trafiły informacje, że była para wciąż nie doszła do porozumienia w kwestii alimentów na Vincenta, a sprawą musi zajmować się prokuratura. Aktorka nie zdecydowała się jednak na skomentowanie tego.
Joanny Opozdy nie wpuścili do knajpy. Powodem było dziecko
Joanna Opozda chętnie za to relacjonuje chwile spędzone ze swoim pupilem Marilyn i synkiem. Niedawno młoda mama z maluszkiem wybrała się do Krakowa. Celebrytka pochwaliła się pierwszą podróżą pociągiem, zwiedzaniem muzeum, a także spacerem wśród najważniejszych zabytków miasta. Nie zabrakło też zdjęć z restauracji.
Wygląda na to, że Joanna Opozda szukała kulinarnych inspiracji, ponieważ poprosiła obserwujących o podanie ich ulubionych miejsc. Jedna z osób poleciła Joannie Opoździe kawiarnię, która najpewniej jest jednocześnie azylem dla kotów. Niestety nie udało się jej tam wejść, a całą historią podzieliła się w mediach społecznościowych. „Ktoś mi polecił to miejsce. Niestety nie wpuścili nas do środka. Nie wpuszczają dzieci, więc nie polecam innym mamom” – napisała Joanna Opozda. Gwiazda dodała, że do kociej kawiarni razem z synkiem musiała pokonać długą drogę. „Szliśmy na piechotę 30 minut” – dodała.
Czytaj też:
Ania Rusowicz rozwiodła się z mężem. „Sposób na narcyza? Intercyza”Czytaj też:
Książę Harry opisał moment pochowania nienarodzonego dziecka. „Wykopałem rękami dołek”
Joanna Opozda łączy bycie z mamą z obowiązkami zawodowymi