„Kuchenne rewolucje”. Gessler nazywa właściciela „dzieckiem” i wysyła go na terapię

„Kuchenne rewolucje”. Gessler nazywa właściciela „dzieckiem” i wysyła go na terapię

Magda Gessler
Magda Gessler Źródło: TVN
W czwartkowym odcinku „Kuchennych rewolucji” Magda Gessler odwiedziła Cafe Elegancko w Szczecinie. Lokal prowadzi zaledwie 24-letni Kacper. Jak poszła rewolucja? Czy znana restauratorka poleca kawiarnie swoim fanom?

Cafe Elegancko położona jest w bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi 24-letni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości było w restauracji jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosły długi.

Kłopoty finansowo niedobrze odbijały się na relacji Krystiana i Romy, którzy niemal o wszystko się kłócili. Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. Z tą przyszła Magda Gessler.

Gessler proponuje terapię w nowych „Kuchennych rewolucjach”

Gdy Gessler przekroczyła próg kawiarni i powitał ją Kacper, od razu nazwała 24-latka „dzieckiem”. Podobne słowa wypowiedziała po tym, jak spróbowała, co jej zaserwowano. – Słodkie to wszystko, dziecinne, nieeleganckie. Żadna kanapka – stwierdziła. Przy naleśnikach zaczęła już przeklinać, wypowiadając słowa „ja pier****”. Smakowała jej za to kawa, chociaż Kacper przyznał, że nie miał jeszcze czasu douczyć się, jak ją zaparzać.

Po rozmowie z Kacprem i jego mamą, Gessler dowiedziała się, że kawiarnia jest kompromisem – marzyła o niej Roma, a jej syn zawsze chciał mieć restaurację. Podczas burzliwej wymiany zdań pomiędzy mamą a synem Gessler zaproponowała im terapię, ponieważ dopatrzyła się nieprzepracowanych kwestii z przeszłości.

Gessler wraca po kilku tygodniach do „To Tu & To Tam”

Restauratorka zmieniła nazwę lokalu. Teraz „To Tu & To Tam” oferuje dobrą kawę, kakao, sałatki, kanapki i desery. Uroczysta kolacja wypadła świetnie i został ostatni test – powrót Gessler do kawiarni po kilku tygodniach. – Utargi poszły do góry o 200-250 proc. – chwalił się Kacper restauratorce. A jak ona oceniła nowe dania?

– Smak kanapki jest OK, choć pierwsza jest dla mnie uboga, coś nie tak jest poukładane. (...) Polędwica nie była posolona. Sałaty są bardzo dobre, ale dressing kawowy jest za rzadki. Tort jest smaczny, ale zbyt mało nasączony – mówiła. – Kacper odnalazł się w smakach meksykańskich i brazylijskich. Oby odnalazł się też w życiu – spointowała.

Czytaj też:
Elżbieta II w filmach i serialach. Te aktorki wcieliły się w królową

Źródło: WPROST.pl / TVN