Peter-Henry Schroeder, który zagrał w serialu „Star Trek: Enterprise” zmarł w wieku 90 lat. Odszedł spokojnie, otoczony rodziną, w szpitalu dla weteranów w Lake City na Florydzie. Przyczyna śmierci nie została jak dotąd ujawniona.
Peter-Henry Schroeder nie żyje. Ikona science-fiction i weteran wojenny
Schroeder był symbolem złotej ery telewizji. Zanim jednak trafił na ekrany, służył w armii amerykańskiej podczas wojny koreańskiej. Po powrocie z frontu rozpoczął imponującą karierę filmową, teatralną i telewizyjna, która trwała ponad 70 lat. W pamięci widzów na zawsze zapisała się jego rola w „Star Trek: Enterprise” – telewizyjnej odsłonie jednej z najdłużej emitowanych serii science-fiction. Produkcja z udziałem Schroedera zadebiutowała w 2000 roku i przez cztery sezony zyskała status kultowej. Aktor uważany był za jednego z tych, którzy pomogli ukształtować telewizyjny gatunek sci-fi. „Nasze myśli są z rodziną i bliskimi Schroedera” – napisano na stronie fanowskiej Star Trek Redshirts Always Die.
Aktor ze „Star Treka” zostanie pochowany z honorami
Schroeder nie ograniczał się jedynie do roli w produkcji, z którą był przez wielu utożsamiany. Wystąpił m.in. w dramacie „The Seduction of Joe Tynan”, grając u boku Alana Aldy i Meryl Streep, pojawił się w kultowym sitcomie „Cheers” i w 2020 roku wcielił się w postać Santo Trafficanty w filmie „Sammy-Gate”. Peter-Henry Schroeder był również producentem – założył PHS Productions, firmę, która umożliwiła mu realizację własnych projektów, a także muzykiem.
Aktor pozostawił po sobie liczną rodzinę: córkę Valerie Lynn, syna Petera Henry’ego II, synową Felicię Cristiani Bass oraz wnuków – Petera Henry’ego III i Jarrida Michaela. Rodzina poprosiła, by zamiast kwiatów składać kondolencje w formie darowizn na rzecz Human Animal Life Foundation, organizacji szczególnie bliskiej zmarłemu. Jak podają zagraniczne media, ostatnie pożegnanie aktora odbędzie się w Los Angeles, a Peter-Henry Schroeder zostanie pochowany z wojskowymi honorami na Cmentarzu Narodowym VA.
Czytaj też:
Dramatyczny apel o modlitwę dla Joanny Kołaczkowskiej. „Poślijcie dobry gest”Czytaj też:
Nie żyje znany serialowy aktor. Wdowa: Nikt się tego nie spodziewał