Uważana za ikonę lat 60. i 70. ubiegłego wieku, Elżbieta Kępińska zachwycała widzów na ekranie i scenie. Przez urodę i talent tracili dla niej głowy nie tylko aktorzy oraz reżyserzy. Finalnie jej burzliwy związek z wpływowym politykiem, stał się przyczyną skandalu, który na zawsze odmienił jej karierę.
Elżbieta Kępińska: Uroda, talent i romans, który wstrząsnął PRL-em
Elżbieta Kępińska urodziła się 5 kwietnia 1937 roku w Częstochowie. W 1959 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, rozpoczynając błyskotliwą karierę aktorską. Występowała na scenach Krakowa, Gdańska i Warszawy, zdobywając uznanie zarówno w teatrze, jak i filmie. Jej role w takich produkcjach, jak „Dotknięcie nocy” z 1961 roku, „Komediantka” z 1987 roku czy „Romans Teresy Hennert” z 1978 roku przyniosły jej popularność i status jednej z najpiękniejszych aktorek PRL-u. W 1974 roku została doceniona Złotym Krzyżem Zasługi, a w 1981 roku otrzymała Nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy.
Jednak to nie tylko jej talent i uroda przyciągały uwagę mediów. W latach 60. Kępińska związała się bowiem z Mieczysławem Rakowskim, wpływowym politykiem i późniejszym premierem PRL-u. Ich romans, rozpoczęty, gdy oboje byli w związkach małżeńskich, wywołał skandal w ówczesnej Polsce. Kępińska była wówczas żoną aktora Władysława Kowalskiego, a Rakowski mężem słynnej skrzypaczki Wandy Wiłkomirskiej.
„Od Kępińskiej nie mogłem oczu oderwać. Wszystko mi się w niej podobało, a szczególnie głos. (...) Od chwili, gdy po raz pierwszy ją zobaczyłem, chodzę na każdą sztukę, w której gra. Działa na mnie jak magnes” – notował Mieczysław Rakowski w swoich „Dziennikach”.
Relacja Kępińskiej z Rakowskim była tematem licznych plotek i kontrowersji. Przez wiele lat żyli w trójkącie z Wiłkomirską, która ostatecznie zdecydowała się odejść od męża. W 1986 roku Kępińska i Rakowski wzięli cichy ślub. Romans z wpływowym politykiem miał jednak negatywny wpływ na karierę aktorki. Choć była u szczytu popularności, coraz rzadziej pojawiała się na ekranie, a propozycje ról zaczęły się kurczyć. Wielu uważało, że jej związek z Rakowskim zaszkodził jej wizerunkowi i relacjom w środowisku artystycznym.
Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku, Elżbieta Kępińska stała się obiektem bojkotu ze strony kolegów z teatru. Jak wspominał Jerzy Urban, ówczesny rzecznik rządu: „Było w dobrym tonie na jej widok opuszczać bufet i codziennie komponować nowe złośliwości”. Aktorka była nazywana „kochanicą komunisty”, a jej obecność na scenie budziła kontrowersje. Mimo trudności, pozostała aktywna zawodowo, występując w teatrze i radiu. Później, w 2009 roku uhonorowano ją Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a w 2015 roku otrzymała nagrodę „Wielki Splendor” za osiągnięcia w Teatrze Polskiego Radia. Swoją ostatnią filmową rolę zagrała w 2021 roku w dramacie „Hiacynt”.
Czytaj też:
Polska Brigitte Bardot i skandal obyczajowy PRL-u, który wstrząsnął światem artystówCzytaj też:
Gwiazda polskiego kina odeszła w zapomnieniu. Nie uniosła sławy