Laskowik swoją pełną sukcesów karierę kabaretową zaczynał w 1970 roku, kiedy razem z Krzysztofem Jaślarem w Poznaniu zakładał kabaret Tey. Występował wspólnie z Bohdanem Smoleniem, Januszem Rewińskim czy Rudim Schubertem. Po kilkunastoletniej przerwie wrócił do występów w 2003 roku, miał też z Waldemarem Malickim własny program w TVP.
Zenon Laskowik skończył 80 lat. Nie będzie więcej występował?
Artysta otwarcie przyznał, że przerwa w występach spowodowana była problemami zdrowotnymi, w tym uzależnieniem od alkoholu. Legendarny twórca, który w inteligentny sposób wyśmiewał komunistyczny system i życie w PRL-u, przez pewien czas pracował jako listonosz. Po powrocie znów występował z własnym programem, był aktywny nawet w tym roku.
– Ostatni raz wyszedł jeszcze na scenę w swoim ukochanym Poznaniu w lutym, ale to utwierdziło go w przekonaniu, że czas ze sceny zejść – podkreślał znajomy Laskowika, tłumacząc decyzję zdrowiem artysty. Rozpoczęta w zeszłym roku trasa miała być ostatnią w wykonaniu tego artysty. Nie zostanie jednak dokończona.
Pożegnalny benefis Zenona Laskowika?
Portal Fakt24 dowiedział się jednak, że o hucznym pożegnaniu wybitnego twórcy myślą jego przyjaciele. — Jesienią chcemy zorganizować benefis Zenona w Operze w Poznaniu. To byłoby piękne zwieńczenie jego kariery i podziękowanie za jego humor, uśmiech i genialne żarty. Ale na pewno Zenon nie będzie występował – przekazał portalowi Zbigniew Remlein, wieloletni menedżer Laskowika.
Czytaj też:
Piotr Gąsowski zadebiutował w „Szkle kontaktowym”. Widzowie już go oceniliCzytaj też:
W czasach PRL-u Polacy go uwielbiali. Gwiazdor przewidział własną śmierć