Izabela Trojanowska rozstała się z mężem. Od lat się nie rozwiodła. „Rozwód niczego nie zmieni”

Izabela Trojanowska rozstała się z mężem. Od lat się nie rozwiodła. „Rozwód niczego nie zmieni”

Izabela Trojanowska
Izabela Trojanowska Źródło: Newspix.pl / Jarek Gorny
Artystka od ponad 40. lat jest żoną matematyka Marka Trojanowskiego. Izabela Trojanowska jednak większość tego czasu jest z nim w separacji.

Gdy Izabela Trojanowska miała zaledwie 17 lat, poznała o 5 lat starszego studenta Politechniki Warszawskiej, Marka Trojanowskiego. Najpierw połączyła ich przyjaźń, a artystka traktowała go jak doradcę i opiekuna. Wielka miłość przyszła z czasem. Finalnie po siedmiu latach znajomości, bo 27 września 1979 roku, para wzięła ślub. Wydawało się, że to będzie związek na dobre i na złe, jednak ich relacja nie ma happy endu.

Rozpad małżeństwa Izabeli Trojanowskiej

Izabela pobrała się z Markiem Trojanowskim, gdy miała zaledwie 25 lat i właśnie zaczynała swoją wielką karierę. Wówczas miała ogromne powodzenie, a po koncertach przychodzili do niej mężczyźni z bukietami kwiatów i... oświadczynami. Mąż był wtedy jej menadżerem i osobistym fotografem, towarzyszył jej też w każdym momencie, ciesząc się z jej sukcesów. Bywał też zazdrosny – podobno podejrzewał, że piosenka „Wszystko, czego dziś chcę” jest efektem romansu jego żony z muzykiem Budki Suflera.

Izabela Trojanowska w 1983 roku w filmie „Szkoda twoich łez” w reżyserii Stanisława Lenartowicza

U szczytu popularności Izabela Trojanowska wyjechała z mężem z Polski. Najpierw pojechali do Holandii, potem do Ameryki i Wielkiej Brytanii. Ostatecznie osiedli w Berlinie Zachodnim, gdzie Marek prowadził wykłady. Po narodzinach ich córki Roksany w 1991 roku piosenkarka poświęciła się macierzyństwu i prowadzeniu domu. Po jakimś czasie artystka zatęskniła jednak za show-biznesem i postanowiła wrócić do branży. To nie spodobało się jej ukochanemu.

– Mąż chciał, żebym była w domu. Żeby moim głównym zainteresowaniem było to, co mu ugotować na obiad. Coś przeszło bokiem, wypaliło się. Ale tworzyliśmy rodzinę ze względu na córkę — wspominała Izabela Trojanowska w wywiadzie dla „Vivy”.

Po 25 latach małżeństwa, gdy ich córka wyjechała na studia, para podjęła decyzję o rozstaniu. Jak pisała „Interia”: „On przestał ją zauważać. Już nie było tego ciepła ani miłości, które spajały rodzinę. Po 25 latach małżeństwo, w które Izabela Trojanowska włożyła całe serce, rozpadło się jak domek z kart”. Dla Izabeli Trojanowskiej to był prawdziwy dramat, gdyż nie znała życia bez męża. Długo nie mogła się pozbierać. – Kiedy po ponad 25 latach małżeństwa, w które zainwestowałam wszystkie swoje uczucia, okazało się ono martwe, coś we mnie pękło... Minął może rok, zanim się pozbierałam – tłumaczyła w jednej z rozmów. Co ciekawe, ich relacja nie rozpadła się całkowicie.

– Spędzam z mężem wszystkie święta, często rozmawiamy. Marek jest moim największym... krytykiem. Kiedy myślę, że zrobiłam coś dobrze i chcę się mu tym pochwalić, to on zawsze znajdzie coś, co można poprawić — opowiadała Trojanowska.

Mimo długotrwałej separacji i różnic w priorytetach, para nadal utrzymuje silną więź, opartą na przyjaźni i wzajemnym wsparciu. Co więcej, formalnie są wciąż małżeństwem. – Marek jest moim przyjacielem, wspiera mnie. Rozwód nie jest nam do niczego potrzebny — przyznała Izabela Trojanowska w rozmowie z „Vivą!”.

– To nie jest takie proste. Musiałabym wziąć dwa rozwody: polski i niemiecki, ponieważ mam podwójne obywatelstwo. A to długo trwa, jakieś trzy lata. Nie wiem, czy warto zaczynać tę prawną kołomyjkę. Rozwód niczego nie zmieni w mojej sytuacji – tłumaczyła artystka.

Czytaj też:
Izabela Trojanowska była oskarżana o prostytucję. Miała grać w filmach dla dorosłych
Czytaj też:
Izabela Trojanowska: Po co mam robić liftingi, skoro można to i owo wygładzić filtrem

Źródło: WPROST.pl / Viva, Interia