Sean Combs został aresztowany w poniedziałek 16 września w Nowym Jorku w hotelu Park Hyatt na Manhattanie. Amerykański prokurator Damian Williams podał, że raper został aresztowany na podstawie aktu oskarżenia, którego szczegóły zostaną ujawnione po odpieczętowaniu dokumentów.
Obrońca P. Diddy'ego Marc Agnifilo w rozmowie z CNN przekazał, że to "niesprawiedliwe ściganie" jego klienta, ponieważ od początku współpracował on z władzami, aby udowodnić, że jest niewinny. – Jesteśmy rozczarowani decyzją o kontynuowaniu, jak sądzimy, niesprawiedliwego ścigania pana Combsa przez Prokuraturę Stanów Zjednoczonych – powiedział prawnik.
Aresztowanie rapera nastąpiło kilka miesięcy po tym, jak władze federalne przeprowadziły naloty na domy Diddy'ego w Los Angeles i Miami w ramach śledztwa w sprawie handlu ludźmi. Muzyk stanął w obliczu szeregu zarzutów, od napaści seksualnej po nadużycia, w tym ze strony swojej byłej partnerki Casandy „Cassie” Ventury. Combsowi grozi też szereg pozwów cywilnych, w tym zarzuty, że zgwałcił nieletnią dziewczynę czy że poprzez grooming chciał zmusić pewnego producenta do odbycia stosunku płciowego z innym mężczyzną. Dwie inne kobiety złożyły pozwy w tym samym tygodniu, co Ventura, zarzucając raperowi znęcanie się i napaść. Jedna z nich twierdziła, że Combs dusił ją tak długo, że zemdlała.
Cassie oskarża Puff Daddy'ego o „gwałty i przemoc przez ponad 10 lat”
Wszystkie problemy P. Diddy'ego zaczęły się jednak w listopadzie 2023 roku, kiedy to wspomniana Cassie – piosenkarka, autorka takich hitów, jak Me & U” oraz „Long Way 2 Go”, złożyła przeciw niemu pozew zarzucając raperowi „gwałt i znęcanie się fizyczne przez około dekadę”. Według kobiety była ona ofiarą tych zbrodni od czasu, gdy miała 19 lat (raper miał 37 lat, gdy zaczęli być w związku).
„Po latach milczenia i ciemności w końcu jestem gotowa opowiedzieć swoją historię” – pisze w pozwie artystka. Dokumenty złożone przez Cassie zawierać mają wiele graficznych opisów brutalnego znęcania się nad nią przez P. Diddy'ego, które miały miejsce tuż po tym, jak go poznała w 2005 roku. Wedle kobiety, Combs miał popisać z nią kontrakt z ramienia swojej wytwórni Bad Boy, a potem wstrzykiwać jej narkotyki i poić alkoholem, powodując u niej niebezpieczne uzależnienia, które „kontrolowały jej życie”.
W pozwie przedstawiono rapera jako „seryjnego sprawcę przemocy domowej, który regularnie bił i kopał panią Venturę, powodując u niej podbite oczy oraz siniaki i krwiaki na całym ciele”. W swoim oświadczeniu Ventura podkreśliła, że jest już gotowa „zabrać głos w swoim imieniu oraz na rzecz innych kobiet, które zmagają się w swoich związkach z przemocą i wykorzystywaniem seksualnym”.
Do sieci trafiło też dramatyczne nagranie, na którym widać, jak Combs bije Venturę w hotelowym korytarzu.
W oświadczeniu dla BBC News prawnik Combsa stwierdził, że wcześniej Ventura zażądała od jego klienta 30 mln dolarów, grożąc, że w przeciwnym wypadku napisze książkę o ich związku. Zaznaczył, że zostało to przez nich „jednoznacznie odrzucone”, ponieważ był to „rażący szantaż”.
„Pani Ventura zdecydowała się teraz złożyć pozew pełen bezpodstawnych i oburzających kłamstw, których celem jest zszarganie reputacji pana Combsa i domaganie się wypłaty wynagrodzenia” – czytamy.
W odpowiedzi na te słowa Doug Wigdor, prawnik Cassie, powiedział, że zaproponowano jej „ośmiocyfrową zapłatę za milczenie i nie składanie pozwu”. „Odrzuciła te oferty i postanowiła dać głos wszystkim kobietom, które milczą w cierpieniu” – przekazał.
Czytaj też:
P. Diddy zlecił morderstwo Tupaca Shakura? „Zapłacił za to 1 mln dolarów”Czytaj też:
Puff Daddy oskarżony o handel ludźmi. Raper chciał uciec z kraju, kiedy przeszukiwano jego dom