W czwartek 9 maja członkowie grupy Poparzeni Kawą Trzy opublikowali w swoich mediach społecznościowych smutną informację. Okazało się, że po ciężkiej chorobie zmarł muzyk i manager zespołu, Marian Hilla. Miał zaledwie 52 lata.
Kariera i śmierć Mariana Hilla
Marian Hilla był absolwentem Akademii Muzycznej imienia Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Choć wiadomo, że kształcił się w klasie oboju, w zespole grał na saksofonie. Mężczyzna w 2005 roku był jednym z założycieli zespołu Poparzeni Kawą Trzy, który początkowo składał się z dziennikarzy największych stacji radiowych – RMF FM i Radia Zet. Dziś w zespole grają m.in. Wojciech Jagielski, Jacek Kret, a autorem większości testów piosenek jest Rafał Bryndal.
Pasja Mariana Hilla przyczyniła się do sukcesu Poparzeni Kawą Trzy. Co więcej, pod jego kierownictwem grupa zdobyła prestiżową nagrodę dziennikarzy na festiwalu TOP Trendy w 2011 roku i triumfowała w ogólnopolskim konkursie „Przebojem na antenę”. Przez lata działalności zespół doczekał się wiernego grona fanów, a dziennikarze niejednokrotnie udowodnili, że są także zdolnymi artystami.
„Drodzy! Nasz kochany Marianek już dla Was nie zagra. Bardzo nam go brakuje. Walczył ze swoją chorobą jak kaszubski Twardziel” – czytamy w poście grupy na Facebooku.
„Do końca był dzielny. Niebywały. Jesteśmy dumni z tego, że wybrał być z nami przez osiemnaście lat. Tworzyć, grać, koncertować, imprezować, pomagać, prowadzić sprawy menadżerskie. Być człowiekiem orkiestrą. Przytulamy wszystkich jego bliskich” — dodali członkowie zespołu w sieci.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów. Między innymi zespół Enej skomentował: „Bardzo nam przykro. Wyrazy współczucia dla rodziny, dla Was chłopaki i wszystkich bliskich. Zdecydowanie za wcześnie”, natomiast grupa Loka dodała: „Przyjmijcie kondolencje od całego zespołu LOKA. Jesteśmy bardzo zasmuceni tą wiadomością... Za wcześnie Marian”.
Pożegnanie opublikował również Dariusz Woźniak — dyrektor handlowy działu sprzedaży Grupy RMF. „Nie można tego zrozumieć i zaakceptować, to nie powinno tak wyglądać... Za wcześnie, za szybko, za dużo jeszcze pięknych chwil do przeżycia. Kiedy dowiedziałem się o śmierci Mariana, przed głowę przeleciały mi jego obrazy. Tylko radosny, tylko z ogromnym uśmiechem na twarzy, tylko w dobrym nastroju. Takiego go poznałem w radiu i takiego zapamiętam. Człowieka radosnego, życzliwego o wspaniałym ogromnym sercu” – napisał.
facebookCzytaj też:
Gwiazdor „Gry o tron” nie żyje. Usłyszał diagnozę sześć miesięcy przed śmierciąCzytaj też:
Nie żyje Stanisława Ryster. Legenda telewizji miała 82 lata