Marcin Dorociński zapowiada udział w kolejnym światowym hicie? „Trzymajcie kciuki”

Marcin Dorociński zapowiada udział w kolejnym światowym hicie? „Trzymajcie kciuki”

Marcin Dorociński
Marcin Dorociński Źródło:Newspix.pl / Michał Pieściuk
Aktor zamieścił w sieci dość zagadkowe wpisy. Wszystko wskazuje na to, że Marcin Dorociński rozpoczyna kolejną zawodową przygodę.

Marcin Dorociński to bez wątpienia jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów, który równocześnie nie epatuje swoim życiem prywatnym w mediach, a koncentruje się na kwestiach zawodowych. Przynosi to wspaniałe efekty, gdyż ostatnie lata to pasmo sukcesów artysty. Najprawdopodobniej teraz pracuje nad kolejnym projektem i wkrótce zobaczymy go w międzynarodowym hicie.

Marcin Dorociński o kolejnej międzynarodowej produkcji filmowej

Od kilku lat Marcin Dorociński regularnie pojawia się w międzynarodowych produkcjach filmowych. W 2020 roku było głośno o jego roli rosyjskiego mistrza szachowego w popularnym serialu „Gambit królowej”. Następnie zagrał też m.in. u boku Cilliana Murphy'ego w „Anthropoid” oraz w kolejnym hicie Netflixa pt. „Wikingowie: Wallhala”.

Jego rola w „Mission Impossible” – u boku takich sław, jak Tom Cruise czy Ving Rhames – to kolejny powód do dumy. Niedawno polski aktor pracował też na planie koreańskiego dramatu. Film, który wyreżyserował Kim Seong-hun, nosi nazwę „Opiekun” i swoją zagraniczną premierę miał w sierpniu.

Światowa branża filmowa coraz częściej zainteresowana jest naszym aktorem i wszystko wskazuje na to, że Marcin Dorociński zaczął właśnie pracę na planie kolejnego hitu. Kilka dni temu na swoim Instastory zamieścił zagadkowy wpis, w którym sugerował, że przygotowuje się do następnej roli.

„Kolejną przygodę czas zacząć. (...) Wygrałem kolejnego self-tape'a. Dla tych, co czuli niedosyt czasu ekranowego w MI [Mission Impossible] mam dobrą wiadomość. W kalendarzówce nowego projektu mam numer 3. A numer 1 i numer 2 mają... Uwaga, uwaga! Żartowałem. Nie mogę powiedzieć. NDA [Umowa o zachowaniu poufności]. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki” – zdradził.

Następnie w środę 28 lutego w swoich mediach społecznościowych zamieścił fotografię zapowiadającą nadchodzącą współpracę. Pod fotografią napisał: „Russel Crowe gra w fajną grę «where am I», to zgapię ją i zagram i ja. Zatem: gdzie jestem? Ściskam Was Kochani w przededniu wielkiej przygody”.

Pod postem momentalnie pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów, którzy rozpoznali kanadyjskie lotnisko. W odpowiedziach czytamy: „Old Port Montreal”, „W dobrym momencie swojego życia”, „Powiewa faga Kanady. Jeśli serial, to pewnie Vancouver”, „Blisko Niagara Falls”, a także „Panie Marcinie, powodzenia! Z niecierpliwością czekamy na wieści”. Finalnie aktor zdradził, że przebywa w Montrealu, gdzie na planie spędzi najbliższe cztery miesiące. Trzymamy kciuki!

instagramCzytaj też:
Syn Szelągowskiej zagrał u boku Dorocińskiego. Nie nosi nazwiska rodziców
Czytaj też:
Marcin Dorociński opowiedział o swojej roli w „Mission: Impossible”. „To jest zaj****** siedem minut”
Czytaj też:
Marcin Dorociński w „Wikingach”. Ukraiński minister reaguje na błąd Netfliksa

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl