„Gazeta Wyborcza” zamieściła na swoim Instagramie post, kierujący do artykułu o Przemysławie Czarnku, w którego nagłówku czytamy: „Tak żegnamy ministra Czarnka. W pokojach nauczycielskich radość i tańce”. Wpis podała na swoim InstaStory Kinga Rusin i sama jasno napisała, co ma do powiedzenia byłemu Ministrowi Edukacji.
Kinga Rusin posyła Przemysława Czarnka „do diabła”
„No, nie dziwię się z tej radości” – zaczęła Rusin, podkreślając, że „gorszego Ministra Edukacji trudno sobie wyobrazić”. „Zrobił z edukacji farsę, zindoktrynował szkoły, poniżał nauczycieli. A idź do diabła, panie Czarnek!” – stwierdziła.
Potem jednak dziennikarka nieco się zreflektowała. „Albo nie. Najpierw ponieś konsekwencje swoich koszmarnie szkodliwych decyzji. Odpowiedz za życie i zdrowie dzieci, na które szczułeś. Za tysiące wakatów w szkołach, bo nauczyciele musieli szukać innej pracy, żeby godnie żyć. Za zmarnowane miliony na debilne podręczniki! Posługując się językiem zrozumiałym dla Czarnka: Za grzechy trzeba odpokutować, a kara musi być adekwatna do czynów. Amen!” – napisała Kinga Rusin.
W kolejnym swoim Stories dziennikarka zamieściła wiadomość od nauczycielki. Kobieta pisze, że 7 lat pracowała w zawodzie i uwielbiała być nauczycielką, mimo, że pensja nie odzwierciedla włożonego serca, czasu i zaangażowania. Jak przestrzega, z niepokojem zauważa rosnący trend rezygnowania z tego zawodu. „Jeśli w porę tego nie powstrzymamy, już za parę lat nie będzie miał, kto kształcić dzieci i młodzież. Pozostaną ludzie zmęczeni i sfrustrowani, często bez powołania” – czytamy.
Przemysław Czarnek. Co zrobił?
Przemysław Czarnek został powołany na urząd Ministra Edukacji i Ministra Nauki w październiku 2020 roku, w drugim rządzie Mateusza Morawieckiego. Od razu zapowiedział rozszerzenie podstawy programowej o treści dotyczące Jana Pawła II i żołnierzy wyklętych. Powiedział, że zwalczane będą poglądy lewicowe i liberalne w szkołach, a nabór w szkołach będzie uzależniony m.in. od dzialalności w organizacjach katolickich. Przekazał, że wprowadzi też obligatoryjny wybór między lekcjami religii i etyki.
W odpowiedzi na nominację Czarnka na to stanowisko, w Polsce odbywały się protesty i ogólnopolskie akcje „Czarny Tydzień”. Zaniepokojenie tym faktem wyraziły gwiazdy, naukowcy czy Związek Nauczycielstwa Polskiego. Wielokrotnie powstawały petycje o odwołanie go ze stanowiska.
W 2021 roku Czarnek zaproponował zmiany w ustawie Prawo oświatowe, co zyskało miano „lex Czarnek” i wzbudziło ogromne protesty. W 2022 roku powstało „Lex Czarnek 2.0”, jednak prezydent Andrzej Duda odmówił podpisania ustawy, powołując się na liczne głosy krytyki.
Czytaj też:
Czarnek nie traci wiary w utrzymanie władzy przez PiS. „Wojna się dopiero zacznie”Czytaj też:
Przepychanki na wiecu PiS w Sandomierzu. Policja musiała rozdzielać ludzi