72-letnia Ewa Bem nazywana jest „pierwszą damą polskiego jazzu”. Wylansowała takie hity jak „Żyj kolorowo”, „Moje serce to jest muzyk”, „Pomidory”, „Gram o wszystko” czy „Wyszłam za mąż, zaraz wracam”.
Artystka miała w tym roku być jedną z gwiazd Top of The Top Sopot Festival, jednak w ostatniej chwili odwołała koncert. W sopockiej Operze Leśnej zastąpiła ją wtedy Anna Karwan.
Teraz kolejny koncert Ewy Bem został odwołany. Miała ona 10 września zaśpiewać w Świdniku. Organizatorzy napisali, że zastąpią ją Skaldowie. „Zamiast ikony polskiego jazzu, legenda big beatu i rocka. W związku z problemami zdrowotnymi Ewy Bem w niedzielę na »Muzycznych wieczorach u Św. Kingi« zobaczymy zespół Skaldowie” – czytamy.
Co się dzieje z Ewą Bem? Menedżer gwiazdy zabrał głos
W sieci zaroiło się od komentarzy zdezorientowanych i zmartwionych fanów Ewy Bem, co wywołało do tablicy menedżera artystki.
– To tylko drobna niedyspozycja fizyczna. Przeciążenie pracą – zapewnił w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Łukasik. – Artystka niedługo wróci na scenę i do czynnej działalności artystycznej. To niestety nie będzie co prawda dziś albo jutro, ale – już niedługo. Mamy zaplanowane koncerty na jesień i jestem przekonany, że wszystkie się odbędą – podkreślił.
Czytaj też:
Nowa piosenka sanah – „Jestem Twoją Bajką”. To utwór do filmu „Akademia Pana Kleksa”Czytaj też:
QUIZ. Lubisz popisywać się wiedzą? Tutaj nie będzie tak łatwo!