Magdalena Frąckowiak to jedna z tych polskich modelek, które z powodzeniem robią karierę za granicą. Od lat pracuje w Stanach Zjednoczonych, przez kilka sezonów występowała w pokazach mody marki Victoria's Secret, uczestniczyła w kampaniach największych marek jak Ralph Lauren czy Valentino. Jej zdjęcia publikowane były w „Vogue” i innych czołowych magazynach modowych.
Jak wynika z wpisu na Instagramie, w ostatnim czasie polskiej supermodelce dawały się we znaki problemy zdrowotne. Zakończyło się pobytem w szpitalu i operacją. Magdalena Frąckowiak sama poinformowała o tym w mediach społecznościowych, zamieszczając podziękowania dla doktora Pera Hedena,
„Jedyny mężczyzna wart mojej uwagi. Mój anioł, moja inspiracja, moje wszystko. Wyleczył mnie nie tylko fizycznie, ale również psychicznie” - napisała modelka. „Nikt nie był w stanie mi pomóc. Ludzie odwracają się od ciebie, gdy nie czujesz się dobrze. Przez rok byłam bardzo chora. Nie miałam pojęcia, że powoli umieram od środka” - relacjonowała Frąckowiak. Jak dodała, konieczna była 5-godzinna operacja, którą przeprowadził właśnie doktor Heden. Gwiazda nie zdradziła, co dokładnie jej dolegało. W poście podkreśliła tylko, że nie chodziło o operację plastyczną.
Magdalena Frąckowiak