Informację o dołączeniu Reevesa do obsady „Toy Story 4” zawdzięczamy Timowi Allenowi, który „rozgadał się” w programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon”. Aktor podkładający głos do postaci Buzza Astrala zdradził, iż jedna z nowych zabawek będzie przemawiać głosem Keanu. Będzie to pierwsza przygoda tego aktora z animacjami Disneya. Wcześniej w podobnej roli sprawdzał się jedynie w „Animatriksie”. Tam jedna grał tę samą osobę, co w filmie braci Wachowskich – Neo.
Poza ciekawostką dotyczącą obsady, Tim Allen wspomniał też o wyjątkowo emocjonalnym zakończeniu. Potwierdził tym samym słowa Toma Hanksa, który już wcześniej zwracał uwagę na ten aspekt. Allen dodał, że kojarzy mu się z finałową sceną „Przeminęło z wiatrem”. Zapewniał, że cała fabuła jest równie głęboka i poruszająca. Dodał, że widzów zaskoczą też zabawki, które pojawią się na ekranie. Wiemy już, że wśród nich znajdzie się m.in. Forky (Tony Hale) z pierwszego zwiastuna oraz Kwaku i Buniek, których można oglądać w teaserze nr 2.
Czytaj też:
Jak skłonić dziecko do jedzenia? Może podając na talerzu ulubioną bajkę?