To najbardziej tajemniczy film tego roku. W końcu mamy zwiastun!

To najbardziej tajemniczy film tego roku. W końcu mamy zwiastun!

„Hurry Up Tomorrow”
„Hurry Up Tomorrow” Źródło: Monolith
Ten film zapowiadany jest jako najbardziej tajemnicza produkcja 2025 roku. Raper The Weeknd, Jenna Ortega, znana z „Wednesday” i Barry Keoghan z kultowe go już „Saltburna” w pierwszym zwiastunie filmu „Hurry Up Tomorrow”.

Abel Tesfaye, znany fanom na całym świecie jako The Weeknd, wydał właśnie swój ostatni album pod tym pseudonimem. Jednak szósta (ostatnia!) płyta artysty, zatytułowana „Hurry Up Tomorrow” to nie tylko muzyka. Już 16 maja odbędzie się światowa premiera pełnometrażowego filmu o tym samym tytule. Co ciekawe, artysta zagra w nim główną rolę.

Co wiemy o najbardziej tajemniczym filmie 2025 roku?

Nowa produkcja, wyreżyserowana przez wizjonerskiego Treya Edwarda Shultsa, twórcy takich filmów jak „Fale” i „To przychodzi po zmroku”, owiana jest tajemnicą. Wiadomo tylko, że to psychologiczny thriller inspirowany twórczością i życiem artysty o pseudonimie The Weeknd.

W filmie główną rolę gra Abel Tesfaye, którego widzowie już wcześniej oglądać mogli w „Idolu” na Max, a obok niego dwójka popularnych aktorów – Jenna Ortega, znana oczywiście z głównej roli w „Wednesday” Tima Burtona dla Netflix oraz Barry Keoghan, kojarzony z głośnego „Saltburna”. Ścieżkę dźwiękową do filmu współtworzył Daniel Lopatin. Jak zapowiadają dystrybutorzy, film jest kropką nad „i” dotychczasowego rozdziału kariery The Weeknd, katalizatorem wszystkiego, co nadejdzie oraz pozycją obowiązkową nie tylko dla fanów artysty.

Oto pierwszy udostępniony dziś zwiastun filmu „Hurry Up Tomorrow”:

Posłuchajcie także nowego utworu The Weeknd zatytułowanego „Open Hearts”:

Płyta „Hurry Up Tomorrow”. To nie tylko zamknięcie muzycznej trylogii, w której skład wchodzą również „After Hours” (2020) i „Dawn FM” (2022), ale także pożegnanie artysty z pseudonimem, pod którym zdobył międzynarodową sławę. Abel Tesfaye, bo tak naprawdę nazywa się The Weeknd, zapowiedział, że jego przyszłe projekty muzyczne będą sygnowane już jego prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Czytaj też:
W końcu gdzieś obejrzymy ten film! Hit z ubiegłego roku debiutuje w sieci
Czytaj też:
5 gorących nowości na Netflix. Co dzisiaj warto obejrzeć?

Źródło: WPROST.pl