Kilka miesięcy temu Klaudia El Dursi została bohaterką wielkiego skandalu. Pod koniec czerwca media obiegł filmik, na którym było widać pędzący z zawrotną szybkością samochód należący do prezenterki związanej ze stacją TVN. 35-latka poruszała się autem pasem awaryjnym, co zbulwersowało wiele osób. Teraz okazało się, że będzie musiała za to ponieść konsekwencje.
Klaudia El Dursi skazana
Celebrytka poruszała się swoim mercedesem po pasie awaryjnym na autostradzie A2 10 czerwca tego roku. Spóźniona Klaudia El Dursi spieszyła się wówczas na event platformy Max, o czym pisała w sieci: „Choć za każdym razem sobie obiecuję, że tym razem na spokojnie, to myślę, że pośpiech to pewien rodzaj adrenaliny, który uzależnia”. W konsekwencji marka Ochnik ogłosiła, że usuwa wszelkie materiały promocyjne z modelką i zerwała z nią współpracę, a 35-latka publicznie przyznała się do zarzucanych jej czynów, podkreślając, że jest gotowa ponieść konsekwencje swojego zachowania.
— Wiem, że złamałam przepisy ruchu drogowego. Ta ogromna fala krytyki jest uzasadniona. Chciałam bardzo przeprosić za moje nierozsądne, brawurowe zachowanie. Jest mi ogromnie wstyd, jest mi przykro. Takie zachowanie absolutnie nie powinno mieć miejsca. Nie będę się próbowała tłumaczyć, bo nie ma wytłumaczenia na takie zachowanie — mówiła El Dursi w swoim oświadczeniu na Instagramie.
Teraz okazało się, że 27 sierpnia w tej sprawie Sąd Rejonowy w Pruszkowie wydał wyrok nakazowy, który jest prawomocny. Jak przekazali urzędnicy, osoba kierująca uznana została za winną wykroczeń z art. 92 i 92 b. „Za te wykroczenia sąd wymierzył karę wysokości 3 tys. złotych z dodatkowym nałożeniem obowiązku uiszczenia kosztów postępowania w wysokości 350 złotych” – poinformowała „Wirtualna Polska”.
Czytaj też:
Klaudia El Dursi mocno straciła na wadze z powodów zdrowotnych. „Mam problemy”Czytaj też:
Klaudia El Dursi wspomina maturę z matematyki. „Stałam w kolejce po urodę, a nie po bystrość”