Kilka tygodni temu wiele emocji wywoływała kwestia odejścia Danuty Holeckiej z Telewizji Polskiej i przejścia do TV Republika. Od tamtej pory prezenterka stała się jedną z głównych twarzy w należącej do Tomasza Sakiewicza stacji, gdzie prowadzi główny program informacyjny. Wydaje się, że jest niezwykle zadowolona ze swojego stanowiska. Specjalista od mowy ciała zauważył jednak istotne różnice w jej zachowaniu.
Zachowanie Danuty Holeckiej w TV Republika
Danuta Holecka jak ryba w wodzie odnajduje się jako prowadząca programu „Dzisiaj” w TV Republika. Okazuje się jednak, że prezenterka jest nieco inna, niż wtedy, gdy przed wyborami 15 października prowadziła „Wiadomości”. Zmieniła się nie tylko jej fryzura (gdyż przefarbowała się na blond), ale także zachowanie.
— W TV Republika widzimy panią Holecką w wersji soft, mniej emocjonalną, trochę mniej życzliwą, trochę mniej złośliwą, niż to bywało w czasach TVP. To może po prostu wynikać z faktu, że jednak ostatni raz, kiedy widzieliśmy ją w TVP, to były czasy przedwyborcze i wyborcze i wtedy ta atmosfera była bardzo napięta. To była dosłownie taka bezpardonowa walka. I to było widać, że w związku z tym pani Holecka również, kolokwialnie mówiąc, do tego pieca dokładała — podkreślił w rozmowie z „Faktem” Łukasz Kaca.
Ekspert zauważył, że Danuta Holecka ma obecnie zdecydowanie łagodniejszy wizerunek, niż za czasów w pracy Telewizji Polskiej, ale i tak nie odmawia sobie okazywania swojej dezaprobaty na antenie. — Za każdym razem, jeśli pojawia się coś, z czym pani Danuta Holecka się nie zgadza, czy coś, co jest wprost przeciwne przyjętym założeniom Telewizji Republika, pojawia się sarkastyczny uśmiech, kpina, ironia, szyderstwo. Nawet jeśli tego nie ma, to często pojawia się to słynne przewracanie oczami — powiedział specjalista.
Prezenterka jest też w inny sposób pokazywana na ekranie – otóż jest obecnie nagrywana w węższym i ciaśniejszym kadrze. To może być celowy zabieg. – Obstawiałbym, że to wynika z pewnego rodzaju założeń programowych. To ma oczywiście zapewniać taki teoretycznie bliższy kontakt z widzem. To nie jest jednak jej zamysł. Być może wynika on z ograniczeń sprzętowych – tłumaczył Łukasz Kaca w „Fakcie”.
Wiadomo, że Danuta Holecka wcześniej zadbała także o dobre oświetlenie, gdyż podobno w pierwszych wydaniach „Dzisiaj” z nią w roli głównej, było w jej opinii dramatyczne. – Ona przykłada wielką wagę do tego, jak się prezentuje. (...) W tej kwestii jest bardzo wymagająca. Uważała za niedopuszczalne, by to wszystko miało być psute przez złe światło, które według niej ją postarzało. Ma być oświetlana jak w „Wiadomościach” TVP – dodawał informator „Plotka”.
Czytaj też:
Maciej Orłoś ocenił Danutę Holecką. „Pogubiła się. Nie wie, co ze sobą zrobić”Czytaj też:
Tede nowym wrogiem TV Republika. Danuta Holecka mówiła o nim na antenie