Choć w Polsce nie obchodzimy Święta Dziękczynienia, to wielu osobom ten wyjątkowy dla Amerykanów dzień przybliżyły liczne popularne seriale. Jednym z nich są „Przyjaciele”, w których cyklicznie pojawiały się odcinki przedstawiające przygotowania do uroczystości obchodzonej w czwarty czwartek listopada. Milionom fanów produkcji szczególnie w pamięci zapadł odcinek, w którym Monica Geller (w tej roli oczywiście Courteney Cox) zakłada na głowę indyka. Jak filmowanie tej sceny wyglądało w rzeczywistości?
Indyk na głowie Moniki i Joeya w serialu „Przyjaciele”
Kultowy moment pojawił się w 8. odcinku piątego sezonu „Friends”. Przypomnijmy, że w tym epizodzie dowiadujemy się, co Phoebe (w tej roli Lisa Kudrow) robiła w swoje poprzednie wcielenia w Święto Dziękczynienia, a także co skłoniło Monikę do utraty wagi (Chandler nazwał ją wcześniej grubą) i dlaczego Monica „przypadkowo” upuściła nóż na stopę Chandlera (nieżyjącego już Matthew Perry'ego). Finalnie Monica w ramach przeprosin swojego partnera założyła (na wzór Joeya) na głowę indyka i tańczyła na oczach Chandlera, co go rozśmieszyło i sprawiło, że po raz pierwszy wyznał serialowej kucharce miłość.
Szczególnie w okolicach Święta Dziękczynienia ten fragment serialu prześladuje wszystkich w sieci. Wiele osób zastanawia się, jak owa scena została zrealizowana? Czy Courteney Cox rzeczywiście miała na głowie surowego indyka? Otóż producent „Przyjaciół” David Crane w 2016 roku w rozmowie z „Entertainment Weekly” zdradził: „To absolutnie nie jest prawdziwy indyk. Myślę, że umieszczenie indyka na czyjejś głowie wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi”. Reżyser Kevin S. Bright uzupełnił: „To mięso. Między ujęciami trzeba je na zmianę przechowywać w lodówce i oświetlać gorącym światłem. Zamierzasz to położyć na głowie Courteney Cox? Nie sądzę”.
Warto jednak dodać, że w wywiadzie scenarzysta Greg Malins wspomniał, że początkowo chciał na planie wykorzystać prawdziwego surowego indyka. Pragnął, by Matt LeBlanc (odtwórca roli Joeya) włożył w niego głowę, lecz dział rekwizytów nie był w stanie znaleźć sposobu, aby to urzeczywistnić. – Największy indyk, jaki kiedykolwiek został sprzedany, nie byłby wystarczająco duży, aby zmieścić ludzką głowę. Pamiętam, jak ludzie z działu rekwizytów przyszli do nas i powiedzieli: „Musimy go zbudować”. Zrobiliśmy więc indyka z pianki – ujawnił Marlins. – Zrobiliśmy bardzo drogiego indyka... Były w nim otwory wentylacyjne i siatka, dzięki której Courteney i Matt mogli widzieć mając rekwizyt na głowie – dodał producent David Crane.
Courteney Cox odtworzyła kultową scenę z indykiem z „Friends”
Co ciekawe, wiele lat po realizacji serialu, bo w 2020 roku, Courteney Cox postanowiła odtworzyć kultową scenę z „Przyjaciół” z udziałem prawdziwego mięsa z indyka. Na opublikowanym przez nią na Instagramie nagraniu widać, że miała na twarzy folię, a na włosach czepek, gdy wielokrotnie próbowała włożyć surowego indyka na głowę. – To jest cholernie obrzydliwe. (...) To naprawdę boli – mówiła w trakcie. Finalnie udało jej się włożyć głowę do połowy, jednak kiedy mięso zaczęło przysłaniać nos aktorki, wyznała, że nie może oddychać i szybko zdjęła indyka z głowy.
Czytaj też:
Serialowi Rachel, Phoebe i Ross żegnają Matthew Perry'ego. Jennifer Aniston opublikowała ich wiadomościCzytaj też:
Sean Penn o śmierci Matthew Perry'ego. „Nie byłem zaskoczony”