W sobotni wieczór na Stadionie Narodowym odbył się koncert, podczas którego wystąpiły gwiazdy. W tym roku pojawiły się nie tylko wykonawcy disco polo jak Boys, Piękni i młodzi, Akcent, ale też Blanka, Doda czy Viki Gabor. Nie zabrakło również legendarnej wokalistki Majki Jeżowskiej. Wydarzenie emitowane było w TVP.
Majka Jeżowska wystąpiła na Roztańczonym Narodowym i Marszu Miliona Serc
Występ Jeżowskiej na Roztańczonym Narodowym nie spodobał się jednak wszystkim. Powodem był fakt, że chwilę wcześniej gwiazda zachęcała do udziału w Marszu Miliona Serc organizowanym przez opozycję. Majka Jeżowska nie tylko zaprosiła internautów do udziału w manifestacji, ale także sama się na niej pojawiła. W spocie mówiła, że marsz „może przegonić zło, które się dzieje w Polsce”.
Po przemówieniach polityków wokalistka razem z innym artystami (m.in. Mateusz Damięcki, Piotr Gąsowski, Małgorzata Ostrowska, Katarzyna Grochola czy Andrzej Seweryn) wykonała piosenkę zespołu Chłopcy z Placu Broni „Kocham wolność”.
Fani wściekli na Majkę Jeżowską
„Najpierw zabawa w TVP, a później na marszu, przeciw PiS, nie gra to pani, bo mnie nie bardzo” – napisał jeden z internautów na profilu gwiazdy w mediach społecznościowych.
Po tego komentarzu głos zabrała agentka wokalistki. Oświadczenie przesłała do Faktu. „Majka nie była na antenie TVP i nie podpisywała umowy z TVP, tylko z firmą Krysiak Polska. Majka wystąpiła dla ludzi na PGE Narodowym, ale na pewno nie dla Telewizji Polskiej” – wyjaśniła.
W dalszej części podkreśliła, że na żadnym etapie nikt nie rozmawiał z Jeżowską o tym, że miałaby trafić na antenę Telewizji Polskiej.
Czytaj też:
Maryla Rodowicz wyznała, że fani są w niej zakochani. Wymieniła 13-latków i księżyCzytaj też:
Edyta Górniak otworzyła się na temat relacji z byłym mężem. Wspomniała o Allanie Krupie