Czesław i Dorota Mozilowie biorą udział w najnowszej edycji show „Azja Express”. Para, która zniknęła z medialnego życia lata temu, teraz postanowiła o sobie przypomnieć i zdecydowała się na wyścig przez Turcję, Gruzję i Uzbekistan. W programie Czesław i Dorota poruszyli temat posiadania dzieci.
Czesław Mozil i jego żona mówią o dzieciach
Czesław i Dorota Mozilowie są małżeństwem od 2016 roku. Ich ślub odbył się w tajemnicy i jak się okazuje, był bardzo skromny i urządzony niewielkim kosztem – za swoje wesele para zapłaciła jedynie 2 tysiące złotych. Czesław i Dorota do tej pory jednak nie zdecydowali się na powiększenie swojej rodziny. Wokalista wspomniał o tym w programie „Azja Express”.
– Powiem tak, jak mówią Arabowie — jak Bóg da. A jak Bóg nie daje, to zastanawiasz się razem ze swoją małżonką, czy dla nas najważniejsze jest to, żeby mieć potomka. Czy potomek będzie kwintesencją naszego związku? Niekoniecznie. Czerpiemy z życia wszystko to, co życie może nam dać w momentach, gdy możemy żyć bardzo spontanicznie, nie mając dzieci – powiedział.
Wątek ten Czesław Mozil wraz z żoną kontynuowali w rozmowie z serwisem Plejada. Dorota Mozil podkreśliła, że „przegadali temat”. – Wydaje mi się, że jeśli ktoś podejmuje decyzję, żeby żyć ze sobą razem do końca życia, to chyba przegadało się większość rzeczy. Wtedy to już nie jest żadne zaskoczenie. Dziwią nas sytuacje, kiedy małżeństwa po ślubie zaczynają rozmawiać o tym, czy chcą być rodzicami, czy chcą mieć dzieci, czy jedynym sensem w życiu jest dla nich bycie rodzicem, co oczywiście jest piękne i fantastyczne – powiedział Czesław Mozil.
Wokalista zwrócił też uwagę na stereotypowe podejście do ról żeńskich i męskich w Polsce. – Żyjemy w naszej pięknej Polsce, a tu wiadomo, że kobieta urodziła się po to, żeby rodzić dzieci, a mężczyzna po to, żeby je płodzić. To robi się skomplikowane, kiedy jedna ze stron ma inne zdanie – powiedział.
Czytaj też:
„Azja Express” wraca na antenę TVN. Wśród uczestników wiele gwiazdCzytaj też:
Czesław Mozil dla „Wprost”: Ludzie w lasach między Białorusią a Polską polityki nie uprawiają