Beata Tadla opublikowała w mediach szczery wpis, w którym wyznała, że przed laty zaraziła się sepsą. Choroba szybko zaatakowała cały jej organizm, a dziennikarka była w tak złym stanie, że przyjęła od księdza namaszczenie chorych.
Beata Tadla walczyła o życie
Wszystko wydarzyło się podczas porodu. Beata Tadla w 2001 roku powitała na świecie swojego jedynego syna Jana. Wówczas po cesarskim cięciu stwierdzono u niej obustronne zapalenie płuc, a dodatkowo miała wysoką gorączkę. Okazało się, że dziennikarka zaraziła się gronkowcem złocistym. „Po cesarskim cięciu zaczęła się gorączka (40 st.), leżałam pod dwiema kołdrami i drżałam z zimna, natychmiast rozwinęło się obustronne zapalenie płuc. Posłuszeństwa zaczęła odmawiać wątroba, nerki, serce było powiększone, a ciało pokryte wybroczynami. Byłam nieprzytomna, podłączona do aparatury, rodzice przy moim szpitalnym łóżku, noworodek u teściów” – czytamy we wpisie na Instagramie.
Beata Tadla przyjęła namaszczenie chorych
W dalszej części wpisu wyznała, że było tak źle, że zdecydowała się na przyjęcie sakramentu. „Potem ksiądz z namaszczeniem chorych i nieustająca walka o rozpoznanie bakterii. Walka o życie. Trochę to trwało… Kiedy udało się w końcu ustalić, że zaatakował mnie gronkowiec złocisty, można było podać odpowiedni antybiotyk. Dożylnie, bo żołądek i tak by nie przyjął. Przeżyłam, ale do sił wracałam bardzo długo” – napisała Tadla.
Gwiazda dodała, że swoje nowo narodzone dziecko zobaczyła dopiero po trzech tygodniach. Nie mogła też karmić malucha piersią. Dziennikarka podkreśliła, że po operacji długo dochodziła do siebie, przede wszystkim psychicznie. „Rana po operacji nie mogła się zagoić przez długie miesiące. Rana w głowie przez kilka lat, bo sepsa spowodowała paniczny lęk o życie, strach przed szpitalem i kolejną ciążą” – czytamy.
Post był ogłoszeniem aukcji, podczas której można wylicytować sportową koszulkę z podpisami piłkarzy przed ostatnim Mundialem. Tegoroczna zbiórka WOŚP będzie przekazana na walkę z sepsą.
instagramCzytaj też:
Krzysztof Skiba o nowej partnerce: Jestem artystą i potrzebuję muzyCzytaj też:
Karolina Gilon schudła 15 kilogramów. Zdradziła tajemnicę sukcesu