Anna Wendzikowska znika z mediów społecznościowych. „Tym razem coś we mnie pękło”

Anna Wendzikowska znika z mediów społecznościowych. „Tym razem coś we mnie pękło”

Anna Wendzikowska
Anna Wendzikowska Źródło:Instagram / aniawendzikowska
Anna Wendzikowska postanowiła zniknąć na jakiś czas z mediów społecznościowych. Dziennikarka opublikowała szczery wpis.

Podczas jednego z odcinków „Dzień Dobry TVN” Anna Wendzikowska śmiało i odważnie wypowiedziała się na temat niskich mężczyzn. Pretekstem do tej oceny był Tom Cruise, który mierz 170 cm. Dziennikarka znana z poruszania tematyki filmowej oraz częstych wywiadów z aktorami i twórcami, nawiązała do gwiazdora z okazji premiery „Top Gun: Maverick”. Anna Wendzikowska wyznała, że nie jest fanką Toma Cruise'a i że w ocenie gwiazdor jest „dziwny”.

Anna Wendzikowska ocenia Toma Cruise'a

– Nie miałam okazji się z nim spotkać, dlatego że w momencie, kiedy ja zaczęłam robić wywiady, to on już trochę przestał ich udzielać. Rozmawia tylko na czerwonym dywanie, z dziennikarzami największych stacji. Ograniczył swoją działalność promocyjną. Dla mnie on dla mnie zawsze był trochę dziwny – odpowiedziała zapytana przez prowadzących czy jest jego fanką.

Celebrytka posunęła się jeszcze dalej w ocenie hollywoodzkiego gwiazdora. Na antenie stwierdziła, że niewysocy mężczyźni nie są atrakcyjni. – Nigdy nie uważałam, że jest szczególnie przystojny – podkreśliła. Wypowiedź wywołała medialną burzę. Do sprawy odniósł się m.in. Artur Barciś, który nie należy do wysokich. „No i wyszło na to, że ze swoim 167 cm wzrostem nie jestem przystojny! Załamałem się” – napisał Barciś na Facebooku, dołączając do tego swoje zdjęcie.

Wypowiedź Wendzikowskiej skomentowała też Agnieszka Woźniak-Starak, która prowadziła wspomniany odcinek porannego programu. W jednym z wywiadów dziennikarka podkreśliła, że „wzrost nie ma tutaj nic do rzeczy”.

Wendzikowska tłumaczy swoje słowa

Głos zabrała też główna zainteresowana. Anna Wendzikowska zdradziła, że dostawała niepokojące wiadomości. – Trudno, żeby do mnie nie dotarły życzenia rychłej śmierci i inne inwektywy, które dostaję przez różne możliwe kanały komunikacji – wyznała. Następnie próbowała wytłumaczyć się z tego, co powiedziała na antenie.

– Żeby była jasność: ja nie powiedziałam, że nie lubię niskich facetów, tym bardziej jestem zaskoczona skalą. Ewidentnie musiałam nastąpić na delikatny aspekt męskiego wyglądu. Szkoda, że panowie nie przejmują się tak naszym wyglądem, gdy różne niewybredne komentarze padają pod naszym adresem – podkreśliła Wendzikowska.

Wendzikowska znika z mediów społecznościowych

Teraz dziennikarka postanowiła zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych. Opublikowała post, w którym przekazała fanom wiadomość o chwilowym zniknięciu. „Przyszła taka chwila, że muszę się na jakiś czas pożegnać. Przyzwyczaiłam Was do regularnych relacji, a nie będzie mnie tutaj w trakcie, kiedy będę próbowała odnaleźć spokój i harmonię” – czytamy.

instagram

Wendzikowska zdradziła też, co miało wpływ na decyzję. „Ostatni czas był dla mnie trudny, zarówno zawodowo jak i prywatnie, starałam się być silna, bo zawsze byłam silna, ale tym razem coś we mnie pękło” – dodała. Na koniec poprosiła, żeby internauci trzymali za nią kciuki, bo „ma dla kogo żyć”.

Czytaj też:
Barbara Kurdej-Szatan z aktem oskarżenia. Dowiedziała się z mediów

Źródło: WPROST.pl / Instagram