Małopolskie Kuratorium Oświaty zamieściło we wtorek 23 listopada wpis, w którym czytamy: „W związku z pytaniami dot. najnowszej interpretacji »Dziadów« w krakowskim teatrze J. Słowackiego, Małopolski Kurator Oświaty informuje: spektakl zawiera treści, które nie wpisują się w cele systemu oświaty określone w art. 1 pkt 1-3 Prawa Oświatowego”. Tweet podała dalej Barbara Nowak dopisując: „ODRADZAM organizację wyjść szkolnych na spektakl »Dziady« w Teatrze J. Słowackiego. W mojej ocenie haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu”.
„Nienawiść do rodowodu historycznego”
Więcej o zarzutach w kierunku Teatru Słowackiego w Krakowie przeczytać można w oświadczeniu na stronie internetowej Kuratorium. W dokumencie zamieszczonym tam stwierdziła, że owa interpretacja „Dziadów” jest „emanacją poglądów środowiska, które pragnie kształtować spojrzenie społeczne na współczesną Polskę nie z troską, miłością należną Ojczyźnie, lecz z nienawiścią do jej rodowodu historycznego, do tożsamości narodu ugruntowanego na fundamencie tradycji cywilizacji łacińskiej”.
Teatr Słowackiego w Krakowie odpowiada Barbarze Nowak
Na odpowiedź krakowskiego teatru nie musieliśmy długo czekać. W oświadczeniu podkreślono, że stanowisko Nowak wszyscy zaangażowani w sztukę przyjęli „z wielkim zdumieniem i zafrasowaniem”. Przypomniano, że wystawienie „Dziadów” jest ogromnym wyzwaniem i podejmowali się go najwięksi, w tym Kazimierz Dejmek, Konrad Swinarski czy Jerzy Grzegorzewski. Teraz zrobiła to Maja Kleczewska – jedna z najważniejszych współczesnych reżyserek, laureatka m.in. Srebrnego Lwa na Festiwalu Teatralnym w Wenecji.
„»Dziady« – jak każde dzieło sztuki – poddawane były wielu twórczym interpretacjom, inscenizacje »Dziadów« zawsze korespondowały z czasami, w których były wystawiane. W tym wypadku reżyserka bardzo uważnie podeszła do lektury dzieła Mickiewicza i przefiltrowała je przez polską teraźniejszość. Nie dopisując nic autorowi, podążając za myślą jego i prof. Marii Janion, nie szukając prostych rozwiązań, łatwych diagnoz politycznych, czy tanich prowokacji. Maja Kleczewska powierzyła rolę Konrada kobiecie, nie odbierając nic oryginałowi, odkrywając za to nowe sensy” – zapewnia teatr.
Przedstawiciele teatru przypomnieli dalej, że teatr jest „przestrzenią spotkania i dialogu” i wyrazili wiarę, że tworząc spektakle, a później oglądając je, dyskutując o nich i kłócąc się o nie, tworzą „wspólną przestrzeń wzajemnego zrozumienia i empatii”. „Dlatego gorąco zapraszamy wszystkich na »Dziady«. Zapraszamy do dyskusji, do wyrażenia własnej opinii, do wspólnego namysłu nad myślami i interpretacjami płynącymi z tego wielkiego, polskiego dramatu” – zakończono.
Czytaj też:
„Świat według Kiepskich”. Zaskakująca decyzja Polsatu. Co z finałowymi odcinkami serialu?