Nie są jeszcze znane przyczyny i dokładne okoliczności, podczas których doszło do zbrodni. Jak informuje Polsat News, na plenerowym koncercie wokalisty Andre, znanego z przeboju „Ale Ale Aleksandra”, pojawiło się dwóch mężczyzn, pomiędzy którymi doszło do kłótni.
Strzelanina na koncercie disco polo
Michał M. i Emil L. przybyli na imprezę razem. Po jakimś czasie wywiązała się między nimi szarpanina, aż – jak twierdzą świadkowie – Emil L. sięgnął po broń i oddał kilka strzałów. Następnie wsiadł do samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. Pomimo szybkiego pojawienia się służb ratunkowych, Michała M. nie udało się już uratować. Policja zatrzymała sprawcę w Zgorzelcu, zaledwie 200 kilometrów od miejsca zdarzenia.
– Policjanci kryminalni ze Zgorzelca, prowadząc czynności operacyjne, zatrzymali wczoraj w godzinach popołudniowych mężczyznę podejrzanego o zabójstwo w Niemczy – potwierdziła rzeczniczka zgorzeleckiej Komendy Powiatowej Policji Agnieszka Goguł w rozmowie z „Gazetą Wrocławską”. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Dzierżoniowie, na której polecenie 5 października zostanie wykonana sekcja zwłok.
Super Express dotarł do znajomych Michała M., którzy powiedzieli, że mężczyzna był lubiany i choć trenował sztuki walki, to nigdy nie wykazywał żadnej agresji. Ich zdaniem ofiara mogła zginąć w wyniki porachunków. – To była egzekucja – stwierdził jeden ze znajomych Michała M.
Czytaj też:
Wojciech Smarzowski o filmie „Wesele”: Może być zakazany w Polsce