Film Katarzyny Klimkiewicz będzie walczył o Złote Lwy na zbliżającym się festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Przedpremierowe pokazy odbyły się na Festiwalu Nowych Horyzontów we Wrocławiu. Maria Dębska przyznała, że zagranie Kaliny Jędrusik to zmierzenie się z prawdziwą legendą.
Maria Dębska przytyła 9 kilo, by zagrać Kalinę Jędrusik
Do roli słynnej gwiazdy, Dębska przygotowywała się przez półtora roku. Miała nauczycielkę śpiewu i trenerkę personalną. Aktorka przyznaje, że przez cały czas zdjęć czuła, że jest inną osobą. – W całym temacie seksu i kobiecości czułam się wtedy bardzo dobrze sama ze sobą. Czułam, że to niezbędne do zagrania Kaliny. Takie były wtedy standardy, może dzisiaj też powinny być. Przytyć dziewięć kilo i poczuć się seksownie, to było moje zadanie. I to się udało – powiedziała Dębska w wywiadzie dla gazety.pl
„Bo we mnie jest seks”. Obsada i zwiastun
Oprócz Marii Dębskiej w filmie zobaczymy jeszcze między innymi Leszka Lichotę w roli męża gwiazdy Stanisława Dyganta, Krzysztofa Zalewskiego w roli Lucka, czyli kochanka Jędrusik, Borysa Szyca jako Kazimierza Kutza czy Rafała Rutkowskiego, który wcieli się w postać Jeremiego Przybory. „Bo we mnie jest seks” pokaże jedne z najważniejszych wydarzeń z życia artystki, zarówno zawodowych, jak i prywatnych. Dystrybutor zapowiada również, że film zabierze widzów w szaloną atmosferę środowiska ówczesnej śmietanki towarzyskiej.