Zeznania Britney Spears na temat kurateli ojca poruszyły wiele gwiazd. Głos w jej sprawie zabrali między innymi Justin Timberlake, Mariah Carey czy Sarah Jessica Parker. Fani piosenkarki obruszyli się jednak, że Iggy Azalea, która razem ze Spears nagrała utwór „Pretty girls” nie powiedziała ani słowa.
Fani Britney Spears atakują Iggy Azaleę
Po licznych wpisach na Twitterze Azalea postanowiła zwrócić się bezpośrednio do fanów swojej koleżanki. „ Zrobiłam to, co powinnam. Skontaktowałam się z Britney” – napisała Iggy Azalea na Twitterze. Raperka dodała również, że nie wszystkie osoby, które biorą udział w akcji „uwolnić Britney”, mają czyste zamiary. „Nie powinnam bezmyślnie opowiadać wam o wszystkim, co się dzieje, ponieważ polowa tych ludzi jest tu dla rozrywki, a nie po to, by pomóc” – stwierdziła gwiazda.
W swoich zeznaniach Britney Spears mówiła, że prawnik udzielił jej instrukcji, że nie może publicznie opowiadać o tym, co jej robiono. Teraz okazało się, że umowy, które w jej imieniu podpisywał jej ojciec, również zawierały klauzulę, według której artyści ci nie mogli mówić o szczegółach współpracy ze Spears. „Podpisałam klauzulę o nieujawnianiu informacji, więc jej ojciec mógłby i prawdopodobnie pozwałby mnie” – przyznała Azalea. Piosenkarka zapewnia, że obchodzi ją los Britney Spears i jeśli go potrzebuje, to może na nią liczyć, więc ataki na nią są nie na miejscu. „Zostawcie mnie, proszę w spokoju” – skwitowała.
Czytaj też:
„Bartkowiak” – kolejna polska propozycja od Netfliksa. Jest zwiastun i data premiery
Iggy Azalea – amerykańska raperka