Mural z Anną Przybylską już poprawiony. Artysta tłumaczy się z wpadki. „Malowałem Anię 15 godzin w deszczu”

Mural z Anną Przybylską już poprawiony. Artysta tłumaczy się z wpadki. „Malowałem Anię 15 godzin w deszczu”

Anna Przybylska
Anna Przybylska Źródło: Instagram / Teodor Klepczyński
Gdy na gdańskim Wrzeszczu pojawił się mural dla Anny Przybylskiej, rodzina zmarłej aktorki była wzruszona. Graffiti nie wszystkim się jednak spodobało. Jego twórca postanowił dokonać kilku poprawek.

Na Piotra „Tuse” Jaworskiego – artystę, który wykonał mural z Anną Przybylską, spadło sporo słów krytyki. Co zarzucali mu internauci?

Rodzina wzruszona, fani zniesmaczeni

Członków rodziny zmarłej gwiazdy wzruszył hołd oddany przez Jaworskiego dla Przybylskiej. Ale fani aktorki nie byli zadowoleni. „Wygląda bardziej jak Danuta Holecka”, „Ania była przepiękna, ale ten mural ograbił ją z całej urody”, „Nie wiem, jak można zepsuć tak piękną osobę, jaką była Ania” – pisali między innymi w komentarzach pod postem artysty. Tuse wziął sobie do serca uwagi internautów i postanowił poprawić swoje dzieło oraz wytłumaczyć się z niedociągnięć.

Artysta tłumaczy się z wpadki

– Za godzinę będę poprawiał wizerunek Ani. Wiem, że jest sporo krytyki. Jestem tylko człowiekiem i też się czasem mylę – mówił wczoraj Tuse w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski. Tłumaczył, że warunki, w których pracował, nie były łatwe. – Malowałem Anię ze zdjęcia, 15 godzin w deszczu, w nocy. Zabrakło mi pół godziny. Mural wymaga krótkiej korekty. Dziękuję internautom za konstruktywną krytykę – dodał artysta. Jak podoba Wam się poprawiony mural?

instagramCzytaj też:
„Czarna owca” –nowy film TVN. W obsadzie Arkadiusz Jakubik i Magdalena Popławska

Źródło: Wirtualna Polska