Jak mówi Kinga Sawczuk, miłość do natury narodziła się u niej już w dzieciństwie. Fakt, że obserwuje ją 5 milionów osób na TikToku oraz ponad milion na Instagramie, uważa za sukces, ale i wielką odpowiedzialność.
– Ja stykam się z ekologią od najmłodszych lat. W wieku 9 lat pojechałam pierwszy raz na obóz harcerski. Jak dołączyłam do projektu, gdzie nagrywałam edukacyjne vlogi, też dużo się nauczyłam, szczególnie o elektrośmieciach, które najbardziej zagrażają naszej planecie – powiedziała influencerka w rozmowie z „Dzień dobry TVN”.
Sawczuk ma nadzieję, że pokazując innym jak sama żyje, zarazi ich swoją pasją do ekologii. – Zawsze za przykład stawiam moje mieszkanie. Mam na przykład takie pufy, które są całe zrobione z bębna pralki i na pierwszy rzut oka wyglądają, jak śmieci– zdradziła.
Czytaj też:
Nowa funkcja. Mapy Google podpowiedzą, które trasy są ekologiczne
Kinga Sawczuk – popularna influencerka