Żona Prince'a opowiedziała o śmierci ich syna. „Miał zniekształconą czaszkę i zaburzenia genetyczne”

Żona Prince'a opowiedziała o śmierci ich syna. „Miał zniekształconą czaszkę i zaburzenia genetyczne”

Prince
Prince Źródło: Shutterstock / Northfoto
W książce „Moje życie z Prince'm” Mayte Garcia, była żona artysty, porusza temat śmierci ich synka. Chłopiec zmarł zaledwie sześć dni po narodzinach.

Muzyk zmarł pięć lat temu, w wyniku przedawkowania silnego środka przeciwbólowego. Jednak zarówno twórczość, jak i życie Prince'a wciąż interesują jego fanów, a takie utwory jak „The most beautiful girl in the world” czy „Purple rain”, śpiewają kolejne pokolenia. Mayte Garcia, która w latach 1996-2000 była żoną gwiazdora, opisała w książce ich wspólne losy, w tym odejście ukochanego dziecka.

Miłość do idola

Garcia zaczęła tańczyć jeszcze jako dziecko. Marzyła o tym, by występować na scenie, a największą jej inspiracją był właśnie Prince. Współpracę rozpoczęli, gdy miała zaledwie 16 lat, a kilka lat później wzięli ślub. Gwiazdor traktował tancerkę jak prawdziwą księżniczkę. „Tuż przed ślubem, wyremontował cały dom, żeby mnie w nim powitać. Bardzo starannie zmienił go w nasz dom, z lawendowym dywanem, który uwielbiam i naszymi, splecionymi znakami zodiaku u stóp schodów” – wspomina Garcia w książce „Moje życie z Princem”.

Przedwczesna śmierć

Ciąża przebiegała poprawnie i nic nie zapowiadało późniejszego dramatu. „Czysta radość mojego męża zmieniła się w czyste przerażenie! Na zimnych stronicach tekstów medycznych można było przeczytać o zespole Pfeiffera typu 2, zaburzeniu genetycznym, które powoduje nieprawidłowości szkieletowe i ogólnoustrojowe” – opisuje tancerka. „Przynieśli nam nasze dziecko. Leżał zwinięty i płytko łapał powietrze, niczym złota rybka. Ponieważ nie miał powiek, jego oczy wyglądały na zdziwione i suche” – pisze w książce.

Niestety mimo kilku operacji, chłopiec zdołał przeżyć zaledwie sześć dni. To był cios dla Prince'a i jego żony. „Kilka godzin później przyniesiono do domu prochy naszego synka w urnie ozdobionej trzema delfinami: mamą, tatą i dzieckiem” – opowiada Garcia. Trzy lata później, para rozstała się.

Czytaj też:
Syn Michaela Jacksona udzielił pierwszego takiego wywiadu. „Wtedy chyba zrozumiałem...”