Serial doczekał się dziesięciu sezonów i zyskał rzeszę fanów. Jak zdradza producent „Rancza” aktorzy nie mogą się już doczekać powrotu na plan. Jakie losy czekają ich bohaterów? I co z postacią Kusego, w którego wcielał się zmarły przed rokiem Paweł Królikowski?
Gonera zastąpi Pawła Królikowskiego?
Jakiś czas temu pojawiły się plotki, jakoby Robert Gonera miał teraz wcielić się w rolę Kusego. Produkcja temu zaprzecza. – Ja mam inny plan, ale na razie nie mogę zdradzić jaki. Paweł był wielkim orędownikiem kontynuacji „Rancza” i jako jeden z pierwszych, jeszcze w 2017 roku, dostał scenariusz „Zemsty wiedźm”. Dzwonił do mnie często i pytał, kiedy wchodzimy na plan. Był wtedy jeszcze zdrowy i pełny sił – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Maciej Strzembosz, producent serialu. – Niestety, rozmowy o kontynuacji tak długo się przeciągały, że Paweł odszedł... Tym bardziej uważamy, że powinniśmy, w hołdzie dla tych, którzy tworzyli Ranczo, a nie ich już z nami, zrobić ten film – dodaje.
Dalsze losy bohaterów Rancza
Serial skończył się w momencie, gdy Kozioł, grany przez Cezarego Żaka, wygrywa wybory na prezydenta kraju. Mężczyzna zapowiada, że zamierza wszystkim patrzeć na ręce i tak też robi. Przez to dochodzi do wielu sporów między nim, a jego prawą ręką Czerepachem, w postać którego wciela się Artur Barciś. Tymczasem babka, która jest wiejską zielarką, postanawia założyć konto na... Facebooku! Szybko staje się prawdziwą influencerką, czym wzbudza niechęć u wielu mieszkańców Wilkowyj.
Czytaj też:
Antoni Królikowski pokazał zdjęcie z ojcem. „To już rok”