Według doniesień portalu, Chris Evans raczej nie otrzyma własnego solowego filmu o przygodach Steve'a Rogersa, a pojawi się w kilku występach rozszerzonych w nowych produkcjach MCU. Wraz z nowymi serialami („WandaVision” czy „Falcon and the Winter Soldier”) oraz nadchodzącymi kontynuacjami („Doctor Strange”), Evans ma mnóstwo okazji, aby ponownie wcielić się w rolę Kapitana Ameryki. Mógłby nawet zagrać znów Człowieka Pochodnię w „Fantastycznej Czwórce” Josha Tranka. Możliwości jest wiele, jednak konkretów nie znamy.
W czwartek wieczorem Evans skomentował doniesienia na swoim Twitterze, pisząc krótko: „To dla mnie nowość” i dodając wzruszającą ramionami emotikonę.
Chris Evans pojawił się niedawno w hicie „Na noże” i serialu Apple „Defending Jacob”. Wkrótce zobaczymy go u boku Ryana Goslinga w filmie „The Grey Man”, w którym ponownie spotka się na planie z reżyserami „Avengersów” Joe i Anthonym Russo. Evans grał także na Broadwayu w reanimacji „Lobby Hero” Kennetha Lonergana.
Czytaj też:
Kolejna diaboliczna rola Rosamund Pike. „O wszystko zadbam” Netfliksa ze zwiastunem