Opowieść Rodowicz dotyczy urlopu, który spędzała razem z Agnieszką Osiecką w Bułgarii. Wracały wówczas z Warny do Słonecznego Brzegu i podróżowały autostopem. Kierowca, który je podwoził, nie był jednak godny zaufania.
– Chciał nas wywieźć celem gwałtu. Agnieszka siedziała z przodu. Dobierał się do niej – zdradziła po latach Maryla Rodowicz. Jak mówiła, wspólnie z autorką swoich tekstów wpadły na pomysł, by udawać zainteresowane planami kierowcy. – Namawiałyśmy go, że lepiej będzie w hotelu. Zgodził się pojechać. Jak stanął na parkingu, uciekłyśmy galopem – opowiadała.
W związku z tamtą ponurą „przygodą”, Maryla Rodowicz przestrzegła inne kobiety poszukujące wrażeń podczas wakacyjnych wojaży. – Dziewczyny, uważajcie na siebie, podróżujcie bezpiecznie – apelowała.
Czytaj też:
Rapująca Rodowicz. Artystka przyjęła wyzwanie prezydenta DudyCzytaj też:
„Walcząc z ostrym cieniem mgły”. Memy po występie prezydenta Dudy w Hot16Challenge2Czytaj też:
Maryla Rodowicz boi się o swoje finanse. „To straszny czas dla artystów”